Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszek Możdżer zarga w Filharmonii Lubelskiej

Paweł Franczak
Leszek Możdżer
Leszek Możdżer materiały prasowe
Gdyby Leszek Możdżer i George Gershwin mieli szansę porozmawiać, byłoby to owocne spotkanie. Kto wie, może Gershwin zaproponowałby Możdżerowi współpracę? Tego się już nigdy nie dowiemy, ale 16 stycznia w Lublinie do współpracy jednak dojdzie - Możdżer wykona kompozycje Gershwina.

- To było w pociągu. Jego mechaniczny rytm, te stuki i łomoty nierzadko okazuje się inspiracją dla kompozytorów - ja sam często słyszę muzykę w samym sercu hałasu. I właśnie wtedy, w pociągu, nagle usłyszałem, wręcz zobaczyłem na papierze, całą strukturę Rapsodii, od początku do końca - opowiadał o swej słynnej "Błękitnej rapsodii" Gershwin.

"Błękitna rapsodia" będzie jednym z trzech Gershwinowskich klasyków, które Możdżer zagra w lubelskiej filharmonii z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej FL, pod batutą Piotra Wi-jatkowskiego. Pozostałe dwie to "Amerykanin w Paryżu" i "Uwertura kubańska".

Wybór nie mógł być lepszy (pełnią szczęścia byłby jeszcze jakiś fragment z "Porgy and Bess"). To nie tylko jedne z najbardziej rozpoznawalnych dzieł Jacoba Gershowitza, jak w rzeczywistości nazywał się Gershwin, ale i idealny materiał dla polskiego instrumentalisty. Przede wszystkim ze względu na olbrzymią ilość odwołań do jazzu (w samej "Błękitnej…" to użycie tzw. blue-notes, rytmów zapożyczonych z ragtime'u i charlestona), który jest dla laureata Paszportów Polityki drugim po "poważce" domem. Ale i ze względu na dużą plastyczność materiału - Możdżer grając podobne koncerty z Sinfonia Varsovia lub Orkiestrą AUKSO (w 2004 r. nagrał też płytę z muzyką Gershwina z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Ślaskiej) co i rusz pozwalał sobie na krótsze i dłuższe improwizacje.

W końcu jako jazzman z papierami klasyka ma do tego pełne prawo, a pan Gershwin na pewno by się nie obraził. Kto wie, może nawet by go pochwali. Tego się już jednak nigdy nie dowiemy.

Leszek Możdżer gra Gershwina, Filharmonia Lubelska, 16 stycznia, bilety 80 - 100 zł

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto