Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KUL: Terapia dla zamartwiających się

Ewa Pajuro
Ewa Pajuro
Martwisz się na zapas? Ciągle analizujesz swoje problemy? Psycholodzy z KUL-u zapraszają osoby, takie jak ty, na bezpłatną terapię.

- Z naszych badań wynika, że ludzie najczęściej martwią się rzeczami, na które nie mają wpływu. Skłonność ta jest u nas powszechna i przyczynia się do depresji, bezsenności i zaburzeń lękowych – tłumaczy Konrad Janowski, koordynator projektu.

Terapię opracowali naukowcy z Katedry Psychologii Klinicznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Zakłada ona pięć spotkań w kilkuosobowych grupach.

– W trakcie chcemy uświadomić uczestnikom, że mogą zmienić swoje podejście do problemów i sposób reagowania na codzienne trudności – dodaje Janowski.

Terapia to kolejny etap badań dotyczących martwienia się, które prowadzi Katedra.

– Do tej pory zagadnienie martwienia się było ignorowane przez psychologów. Postanowiliśmy zając się nimi kompleksowo. Mamy nadzieję, że nasza terapia pomoże uczestnikom spotkań. Jeśli tak, będziemy propagować ją wśród terapeutów i zapoznamy z nią naszych studentów – tłumaczy pracownik KUL-u.

Problem widzą też inni psychologowie. - Zdarzają się osoby dla których zamartwianie się to istotny problem. Terapia może okazać się dla nich pomocna - uważa Lucyna Marcinkowska-Wróbel, psycholog.

Czy do powodzenia terapii wystarczy 5 spotkań?

- Dopiero po przeprowadzeniu terapii, jej twórcy dostaną informację zwrotną, czy taka ilość spotkań wystarczy. Będą mogli zweryfikować swoje założenia i ewentualnie coś zmienić - dodaje Marcinkowska-Wróbel.

Osoby zainteresowane uczestnictwem w terapii mogą dzwonić pod numer tel. 81 532-56-63.

– Zapraszamy do nas osoby dorosłe, które czują, że za dużo się martwią – zachęca Konrad Janowski.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto