Książki i podręczniki szkolne dołączają powoli do listy zakupów ekskluzywnych. Wiedza kosztuje. Dlatego zbliżający się początek roku szkolnego to dla wielu rodzin niemały stres finansowy. W niejednym domu cena szkolnej wyprawki oznacza rezygnację z wakacyjnego wyjazdu. Stąd też mnóstwo osób radzi sobie z problemem, odkupując i jednocześnie odsprzedając podręczniki.
Komplety używanych książek służą często kilku pokoleniom.
Wiele szkół w czerwcu lub w sierpniu organizuje kiermasze podręczników używanych. Ceny książek są tam dużo niższe niż w księgarniach. Niektóre antykwariaty także prowadzą sprzedaż podręczników „z drugiej ręki”. Pamiętajmy również, że poszczególne szkoły różnią się programami nauczania. Ta niejednolitość utrudnia zdobywanie książek używanych.
Rozmowa z Wiesławą Pastuszek, mamą, która kupuje używane podręczniki dla swoich dzieci.
Czy co roku kupuje pani używane podręczniki?
- Mam dwójkę dzieci. Jedno z nich jest w czwartej klasie szkoły podstawowej, drugie w pierwszej klasie liceum. Kupuję w ten sposób, co roku.
Nie ma sensu kupować nowych podręczników?
- Ceny tych książek są wysokie, a podręczniki się dezaktualizują. Później odsprzedajemy te książki znajomym.
Czy Pani dzieci mają coś przeciwko temu, że korzystają z używanych książek?
- Nie, rozumieją to. Moje dzieci nigdy nie miały z tym żadnych problemów.
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?