Obchody Dnia Judaizmu rozpoczęło nabożeństwo w auli Seminarium Duchownego w intencji współdziałania wyznawców judaizmu i chrześcijaństwa. Po mszy gość specjalny obchodów ks. Grzegorz Pawłowski przyjął godność protonotariusza apostolskiego, czyli infułata. - Jestem i byłem prochem i pyłem - skomentował ks. Pawłowski.
W czasie spotkania z wiernymi duchowny opowiadał historię swojego życia. - Urodziłem się w Zamościu w bardzo religijnej rodzinie - wspominał duchowny. - Gdy rozpoczęła się wojna, na mój dom spadła bomba i musieliśmy się przenieść do krewnych. Ojciec trafił do getta i nigdy z niego nie wrócił, a reszta rodziny została rozstrzelana - tłumaczył.
Dzięki pomocy Polaków kapłan jako jedyny ze swojej rodziny ocalał z Holocaustu. - Polacy zawsze ratowali mi życie - mówił ksiądz, który święcenia przyjął w 1958 roku. 10 lat później na znak protestu przeciwko antysemickim działaniom władz wyjechał do Ziemi Świętej.
Od 1970 roku pracuje w Izraelu jako duszpasterz wspólnot hebrajskojęzycznych i Polonii.
W czasie spotkania odbyła się też promocja książki "Sługa Mesjasza". To wywiad rzeka z księdzem Grzegorzem Pawłowskim, który przeprowadziła Lucyna Montusiewicz. Książkę wydało Wydawnictwo Archidiecezji Lubelskiej "Gaudium".
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?