Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kredyty na zakup używanego samochodu: Porównanie ofert banków

redakcja
redakcja
sxc.hu
Kredyty na zakup samochodu używanego oferuje w Polsce kilkanaście banków. Porównaliśmy ich propozycje. Sprawdź ile, na jak długo i na jakie auto pożyczysz.

Kredyt samochodowy jest korzystniejszy od kredytu gotówkowego, ponieważ jest niżej oprocentowany. Kredyty samochodowe na auta używane ma w swojej ofercie kilkanaście banków. Ich warunki są różne, dlatego trudno je porównać.

Długość okresu spłaty kredytu i wiek samochodu, na który dostaniemy pożyczkę, zależą wyłącznie od regulacji banku. Najczęściej instytucje finansowe określają maksymalną sumę wieku samochodu i okresu kredytowania.

Jak wylicza Comperia.pl, w MultiBanku jest to 10 lat, w Alior Banku nawet do 18 lat, a w w Raiffeisen Banku 7 lat. Deutsche Bank daje kredyty na auta używane na maksimum 5 lat, informując jednocześnie, że maksymalny wiek samochodu na początku kredytowania to 5 lat, a na koniec – 8 lat.

– Czyli na zakup 5-letniego samochodu można pożyczyć pieniądze najwyżej na 3 lata – podkreśla Mikołaj Fidziński z Comperia.pl. Z kolei Lukas Bank udziela kredytów nawet na auta 12-letnie, ale ze spłatą najwyżej w 2 lata.

Santander Bank pożycza pieniądze na 8 lat, ale samochód w dniu spłaty ostatniej raty nie może mieć więcej niż 16 lat. Bank BNP Paribas natomiast kredytu na 8 lat udzieli nawet na 8-letni pojazd.

Deutsche Bank w przypadku kredytu na samochód używany pożyczy najwyżej 70 proc. wartości auta, a resztę trzeba dopłacić samemu.

Inne banki stawiają jednak mniejsze rygory – nie wymagają wkładu własnego (np. Alior Bank, Bank Nordea, Raiffeisen, Getin Noble Bank, Santander Bank), a nawet pożyczają do 125 proc. wartości pojazdu (mBank, MultiBank, BNP Paribas).

Minimalna i maksymalna kwota pożyczki na auto także zależy od regulacji konkretnego banku. Dla przykładu mBank pożyczy minimum 5 tys. zł (maksymalnie 200 tys. zł), BNP Paribas 2 tys. zł, Deutsche Bank aż 20 tys. zł.

mBank, MultiBank i Deutsche Bank udzielają kredytów samochodowych także w walutach obcych – frankach szwajcarskich, euro oraz dolarach amerykańskich (nie mBank).

Obecnie najlepszymi ofertami kredytów samochodowych są promocyjne propozycje banku BNP Paribas. Dla porównywanych warunków (tj. trzyletnie auto i kredyt na cztery lata na 30 tys. zł i 10 tys. zł wkładu własnego lub kredyt na trzy lata na 25 tys. zł bez wkładu własnego) dobrze wypadają także Raiffeisen Bank czy Alior Bank.

Średnie rzeczywiste oprocentowanie kredytu samochodowego na używany pojazd (a więc po wliczeniu nie tylko odsetek, ale i innych opłat związanych z kredytem, m.in. prowizji) wynosi na polskim rynku kilkanaście procent.

Osobom fizycznym zazwyczaj do zaciągnięcia kredytu samochodowego potrzebne są dwa dowody tożsamości: dowód osobisty i np. paszport lub prawo jazdy. Panom do 28 roku życia przyda się również książeczka wojskowa.

Banki wymagają także zaświadczenia o uzyskiwanych dochodach. Z reguły zaświadczenie takie musi wypełnić pracodawca na formularzu bankowym.
Banki mogą zaproponować też tzw. procedurę uproszczoną udzielenia kredytu (przy większym wkładzie własnym) i zaufać jedynie oświadczeniu o dochodach, czyli deklaracji kredytobiorcy.

Emeryci przedstawiają ostatni odcinek emerytury, a renciści ostatni odcinek renty wraz z decyzją o przyznaniu renty. Jeśli renta jest czasowa, spłata kredytu musi nastąpić przed końcem wypłacania renty.

Przybliżoną zdolność kredytową można wyliczyć sobie w specjalnych kalkulatorach, których nie brakuje w Internecie.

– Bardzo ogólnie można stwierdzić, że kredytobiorca z dochodem netto na poziomie 2,5 tys. zł, nie wliczając kosztów utrzymania, może liczyć na trzyletni kredyt na kwotę na poziomie 35–45 tys. zł – tłumaczy Mikołaj Fidziński z Comperia.pl.

Należy pamiętać, że dochód to nie wszystko, bo liczy się też wysokość innych zobowiązań (nie tylko kredyt gotówkowy czy hipoteczny, ale i np. dług na karcie kredytowej) i comiesięcznych wydatków.

Jeśli zarobki są zbyt niskie, można wziąć kredyt na dłuższy okres – to obniży wymagania banku co do wysokości miesięcznego uposażenia. Niezbędne jest oczywiście posiadanie pozytywnej historii kredytowej, czyli brak zaległości w spłatach kredytów branych w przeszłości.

Jacek Wacławiak, senior dealer relations manager, odpowiedzialny za produkty kredytowe na samochody używane w Toyota Bank:

– Zwykle banki wymagają 10 proc. wpłaty własnej przy zakupie używanego auta na kredyt. Silna konkurencja oraz spadek sprzedaży nowych samochodów powoduje, że instytucje finansowe znacznie mocniej angażują się w ten segment rynku. Na rynku można się spotkać z ofertami finansowania 100 proc. wartości auta. Obecnie to jest ok. 10 proc. ofert. Trzeba jednak pamiętać, że banki często jednak proponują wyższe oprocentowanie na samochody używane niż na nowe, co wynika z wyższego ryzyka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kredyty na zakup używanego samochodu: Porównanie ofert banków - Lublin Nasze Miasto

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto