Kable zniknęły kilka dni temu z bazy kraśnickiego pogotowia ratunkowego.
– Kable podłączane są do ambulansów niemal bez przerwy podczas ich postoju w bazie. Dzięki takiemu zasilaniu, urządzenia medyczne znajdujące się w karetkach są w stałej gotowości – wyjaśnia Janusz Majewski z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
Policjanci ustalili, że medycy przed wyjazdem w teren zauważyli grupkę kilku młodzieńców kręcących się w pobliżu ul. Fabrycznej, gdzie znajduje się baza. Po powrocie ambulansu, kabli już nie było.
Policja wpadła na ślad złodziei w czwartek.
– Sprawcami okazali się 52-letni Józef P., 50-letni Ryszard K. oraz 46-letni Jerzy K. – wyjaśnia Majewski. – Mężczyźni przyznali się do kradzieży. W chwili zatrzymania byli pijani. Policjanci ustalili, że skradzione łupy sprzedali. Za uzyskane pieniądze kupili alkohol.
Pogotowie wyceniło straty na kwotę około 450 złotych.
– Sprawcy nie zdawali sobie sprawy, że ich lekkomyślne zachowanie mogło narazić życie bądź zdrowie pacjentów potrzebujących natychmiastowej pomocy – dodaje Majewski.
Zatrzymani trzeźwieją w policyjnym areszcie. Wkrótce zostaną przesłuchani i tafią przed oblicze prokuratora.
Za kradzież grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?