Krakowskie Przedmieście po zmianach - ma być więcej drzew i mniej miejsc parkingowych

Cel? Więcej zieleni i więcej miejsca dla pieszych w ścisłym centrum Lublina.

– Tak jak kiedyś, wzdłuż ul. Krakowskie Przedmieście, ponownie pojawi się szpaler dużych drzew. To kolejne działanie w centrum Lublina, po przebudowie deptaka i Placu Litewskiego, które ma na celu poprawę estetyki tej części miasta i stworzenie przestrzeni przyjaznej mieszkańcom – przekonuje Artur Szymczyk, z-ca prezydenta Lublina.

Po północnej stronie Krakowskiego Przedmieścia na liczącym ok. 200 metrów odcinku od 3 Maja do Ewangelickiej posadzonych zostanie 13 lip drobnolistnych i 700 krzewów ozdobnych (róże i irgi błyszczące). W środę rozpoczęły się prace przy rozbiórce części chodników. Chodzi o te fragmenty, gdzie do tej pory parkowały auta. – Zdejmowana jest nawierzchnia z kostki brukowej. Na czas prowadzonych robót wyłączone są z użytkowania miejsca parkingowe po stronie sądu. Wygrodzony jest również pas jezdni o szerokości ok. 3 metrów – opisuje Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza.

Sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu Krakowskiego Przedmieścia, Kołłątaja i 3 Maja przełączono na tzw. „żółty puls”. Ten etap prac potrwa ok. dwóch tygodni. – Dopiero po zrealizowaniu tych czynności możliwe będzie sadzenie drzew, co powinno rozpocząć się na początku grudnia – zapowiada Góźdź.

Po zakończeniu nasadzeń odtworzone mają być chodniki i miejsca parkingowe. Tych ostatnich będzie po zmianach prawie dwa razy mniej niż obecnie. Do tej pory kierowcy mieli do dyspozycji 27 „postojówek”, pozostanie ich 14.

– Miejsca do parkowania zostaną uporządkowane i skoncentrowane głównie przed siedzibą Sądu Okręgowego – mówi Góźdź. I dodaje:

– Parkowanie będzie odsunięte od rejonu skrzyżowania z ul. 3 Maja i przejścia dla pieszych, z uwagi na przewężenie chodnika w obrębie tego skrzyżowania. W tym miejscu pojawią się dwie duże rabaty z drzewami, nasadzeniami niskimi oraz 3 stojaki dla rowerów.

– Cieszę się, że dwa lata po wyrwaniu nocą po zbójecku z szerokiej części ulicy Krakowskiego Przedmieścia rosnących tam od lat drzew i ustawieniu betonowych donic, sadzi się je - drzewa - na nowo – pisze w liście do prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka były włodarz miasta (w latach 1994-98) Paweł Bryłowski. I dodaje: – Jeśli jednak obok drzewa posadzi się krzaki – przez 5-6 miesięcy w roku będą to badyle zasypane śniegiem lub błotem z solą – i likwiduje miejsca parkingowe to działanie takie, mówiąc bardzo oględne, nazwać trzeba nieracjonalnym i złośliwym.

Prace potrwają do końca grudnia. Mają kosztować ok. 900 tys. zł.