Przekonały się o tym na własnej skórze dwie mieszkanki Lublina, do mieszkań których wkroczyła w poniedziałek policja.
Pierwszy z kradzionych telefonów policja znalazła przy ulicy Wyżynnej.
34-letnia właścicielka mieszkania kupiła kradziony telefon przy ulicy Ruskiej za 200 złotych. Policjanci ustalili, że komórka została skradziona w kwietniu z plecaka chłopca na ulicy Czwartaków. Wart był około 1000 złotych.
Teraz lubliniance grozi kara za paserstwo.
Kolejny kradziony telefon policjanci znaleźli w mieszkaniu przy ulicy Kraśnickiej. Właścicielka mieszkania dostała trefną komórkę w prezencie od męża. Prawowity właściciel stracił telefon w autobusie w marcu. Kobieta lub jej mąż mogą usłyszeć zarzut paserstwa. Przypomnijmy, że to przestępstwo zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności.
MC
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?