Koszykówka. Starogard (nie) zginie z mapy PLK. Kibice uzdrowią Farmaceutów?

Kłopoty finansowe starogardzkiego klubu zaczęły się już po poprzednim sezonie. Wówczas Zarząd Zakładów Farmaceutycznych Polpharma SA, sponsora tytularnego drużyny koszykarskiej Polpharma Starogard Gdański, podjął decyzję o kontynuowaniu sponsoringu klubu w sezonie 2019/2020, zastrzegając, że będzie to ostatni sezon zaangażowania Polpharmy w sponsoring koszykówki zawodowej w Starogardzie Gd. Co gorzej, na obecny sezon Polpharma SA znacznie okroiła kwotę sponsoringu.

Informacje czy starogardzianie dograją do końca ten sezon i jaka jest kondycja finansowa klubu próbowaliśmy uzyskać od prezesa klubu Jarosława Poziemskiego. Mimo wielokrotnych prób, prezes nie odebrał telefonu.

Uzyskaliśmy natomiast informacje w starogardzkim magistracie.

- Miasto na ten sezon przeznaczyło dla Polpharmy 550 tys. zł - informuje Magdalena Dalecka, rzecznik prasowy prezydenta miasta. - Z tego co wiem Polpharma SA na ten sezon przeznaczyła 1,5 mln złotych.

Jak się okazuje, mimo tych kwot, a także od mniejszych sponsorów, klub pożegnał już czterech koszykarzy. W efekcie, np. w Gdyni przeciwko Asseco Arce trener Polpharmy miał do dyspozycji zaledwie 7 koszykarzy. W miejsce czterech zwolnionych Polpharma zatrudniła dwóch zawodników, którzy już wcześniej reprezentowali barwy starogardzkiego klubu. To Martynas Paliukenas (26 lat, 191 cm) oraz Michael Hicks (36 lat, 194 cm).

Kibiców Polpharmy i ich akcję wspierają fani koszykówki z całej Polski. Na forach internetowych mnoży się od komentarzy.

- Taki klub nie może zniknąć - mówi jeden z kibiców. - Właśnie takie małe ośrodki miejskie żyją koszykówką, tutaj jest klimat. Nie zaprzepaśćmy tego. Niemożliwe nie istnieje!

Po 16 latach nieprzerwanej gry w najwyższej klasie rozgrywkowej drużyna ze Starogardu Gdańskiego może zniknąć z koszykarskiej mapy Polski. Powód jest jeden – brak funduszy. My, kibice koszykówki, chcemy pokazać, że jesteśmy z drużyną na dobre i na złe. Postanowiliśmy więc zrobić co się tylko da, aby ratować klub.... Nie chcemy, aby ta wspaniała przygoda z koszykówką się skończyła. Dziś klub boryka się z poważnymi problemami. Obawiamy się nawet, że możemy nie dokończyć sezonu. Uznaliśmy więc, że musimy pokazać, że Starogard Gdański koszykówką żyje, nawet jeśli nasz zespół nie zajmuje czołowych miejsc w ligowej tabeli. To właśnie dzięki koszykówce rodziły się przyjaźnie, w tym także z kibicami z innych miast. Wierzymy, że razem możemy więcej. Prosimy więc wszystkich, którzy czytają ten apel, o wsparcie. Nawet przysłowiowa złotówka może sprawić, że dogramy sezon, a przy tym pokażemy jaką razem mamy moc. Potrzebna jest tak naprawdę każda kwota. Pomóżcie nam! W drużynie siła! Z góry bardzo dziękujemy – kibice Kociewskich Diabłów.