Na początku spotkania oba zespoły grały bardzo równo. W efekcie pierwsza kwarta zakończyła się skromnym zwycięstwem gości z Lubelszczyzny 17:15. W kolejnych dziesięciu minutach wydarzenia na parkiecie nabrały jednak nieoczekiwanego obrotu. Stroną dominującą był bowiem Start, który na przerwę schodził z dziewięciopunktowym prowadzeniem (37:28).
Niestety po zmianie stron do pracy wzięli się gospodarze. Dzięki wygranej trzeciej i czwartej partii koszykarze z Dąbrowy Górniczej zwyciężyli całe spotkanie 73:68. Po końcowej syrenie lublinian czekała niemiła niespodzianka. Po wygranej Znicza Basket Pruszków z Sudetami Jelenia Góra, czerwono-czarni spadli na dziewiąte miejsce w tabeli i ich sytuacja zrobiła się naprawdę ciężka.
W środowym meczu najlepszym zawodnikiem Startu był Tomasz Celej, który zdobył 20 punktów. Na parkiecie pojawił się również Michał Sikora, który przez długi czas leczył kontuzję kolana. 30-letni rozgrywający grał przez ponad 20 minut, lecz w tym czasie zaliczył jedynie sześć asyst.
Następną kolejkę zaplanowano już na najbliższy weekend. Podopieczni trenera Dominika Derwisza zagrają w sobotę przed własną publicznością z ekipą warszawskiej Politechniki. Początek o godzinie 18.30.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?