Przed spotkaniem lublinianie byli pewni siebie i zapowiadali walkę o zwycięstwo. Po kilkunastu minutach środowej potyczki wydawało się, że te założenia uda się zrealizować. Czerwono-czarni pewnie zwyciężyli pierwszą kwartę 25:19. W drugiej gospodarze się przebudzili i odrobili straty, lecz kolejna ponownie należała do ekipy z Lublina. Dzięki świetnej dyspozycji Pawła Kowalskiego i Tomasza Celeja po 30 minutach nasi koszykarze zasłużenie prowadzili 67:58.
Niestety w ostatniej partii gra zespołu trenera Derwisza zupełnie się posypała. Fakt ten wykorzystali gdynianie, którzy szybko odrobili straty, a kilka chwil przed końcem wyszli na prowadzenie. Ostatnią akcję spotkania przeprowadzali co prawda zawodnicy Startu, ale nie udało im się wyrwać zwycięstwa.
Środowa porażka nieco zmniejszyła szanse lublinian na awans do fazy play-off. Aby byli oni pewni awansu do play-off'ów musieliby wygrać dwa ostatnie mecze: z Siarką Tarnobrzeg i Big Starem Tychy. Szczególnie pokonanie tego drugiego rywala może okazać się bardzo trudne. Big Star zajmuje bowiem wysokie, piąte miejsce w ligowej stawce.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?