Recenzja powstała w ramach akcji "Relacja za akredytację". Dziękujemy!
Obrazy i słowa Wasyla Kandyńskiego ożyły. „”Kosmos” LTT w Warsztatach Kultury w dniu apokaliptycznej wizji końca świata.
"Kosmos" stworzony przez Wojciecha Kapronie, wspólnie z niezależną grupą kilku.com, transcenduje dzięki trzem elementom: ruchowi, dźwiękowi, świetle.
Aby w pełni przeżyć obraz, musimy zdać sobie sprawę z tego, że jest totalny. Perfekcyjnie wykorzystane możliwości człowieka i wyobraźni, jakie wiążą się z wyborem płaszczyzny jako pola działania artystycznego, pozwoliły na doświadczanie dzieła i zabrały widza w trójwymiarową podróż.
Pewne przyzwyczajenie, które towarzyszy nam w kontakcie z obrazem, dotyczy poszukiwania w nim śladów rzeczywistości. Nawet w bardzo uabstrakcyjnionym obrazie odnajdujemy takie sugestie. Multimedialny spektakl pokazuje, jak można połączyć rzeczywiste elementy, by przenieść się w zupełnie inny wymiar, a jedynym ogranicznikiem jest ludzka wyobraźnia. Całość nabiera kształtu abstrakcyjnego bytu, obdarzonego własnym życiem, własnymi możliwościami działania.
Tancerz wydaje się punktem, który możemy pojmować jako odrębny mikroświat, obdarzony kolistym zamkniętym w sobie kształtem, jest odizolowany od otoczenia. Jego istnienie koncentruje się tylko i wyłącznie na płaszczyźnie stworzonej kostki. Po czym w przeciwieństwie punktu, zamienia się w linię obdarzoną dynamiką, pojmowaną niekiedy jako ślad poruszającego się punktu. Jest jakby rodzącym się napięciem, które kumuluje się w ruchu linii prostej ku nieskończoności. Linia stwarza dynamikę obrazu, dzieląc płaszczyznę.
Napięcie, jakie zrodziło się na płaszczyźnie, atmosfera mimo, że brakowało tlenu, pozwalała oddychać, kiedy budzimy się na dnie kosmosu i okazuje, że tam też można żyć, daje pojęcie, że to nie koniec, jest siłą tego spektaklu.
Perfekcyjna świadomość własnego ciała Wojtka Kapronia, w połączeniu z muzyką Konrada Chyla i wizualizacjami Aleksandra Janasa i Roberta Zająca ukazały własne niepokoje końca świata. Daleko od robotyki, czy kosmicznie też będziemy mieli ludzkość do swojej dyspozycji? Obraz to słowo, które towarzyszy mi - bo odbierać sztukę tyloma zmysłami, nie zdarza się często, a 42 min obcowania z „Kosmosem” wypełniają tą lukę audiowizualności na pewno. Warsztaty Kultury po raz kolejny oddaliły się od realności, w jakiej przyszło nam żyć, zabierając nas w niezwykłą podróż.
choreografia, taniec: Wojtek Kaproń;
wizualizacje: Aleksander Janas, Robert Zając;
udźwiękowienie: Konrad Chyl
http://www.ltt.art.pl/kosmosrep
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?