- Przy ulicy Skrzynickiej postawiono ogrodzenie placu zabaw, trzy ławki i dwa uchwyty na siatkę do gry w piłkę oraz lampkę zasilaną energią słoneczną. I na tym koniec. Od zeszłego roku nie zmieniło się tam absolutnie nic - mówi zaniepokojony mieszkaniec Kośminka.
Czytelnik alarmuje, że skwer stał się miejscem zakrapianych spotkań.
- Podpici mężczyźni regularnie okupują te ławki, palą ogniska i soczyście przeklinają. Do tego zaśmiecają teren dookoła, bo nie ma tam śmietniczek. Moim zdaniem, te projekty placów zabaw to katastrofa, która zbiera meneli i pijaków - ocenia jeden z mieszkańców Kośminka.
Straż Miejska potwierdza, że ostatnio kilka razy interweniowała w tych okolicach. - Były to głównie skargi na zaśmiecanie terenu przy skwerach - informuje Ryszarda Bańka z SM.
Joanna Jabłońska, przewodnicząca Rady Dzielnicy Kośminek mówi, że prosiła policję, by częściej patrolowała okolice skwerów. Przypomina, że prace nad zagospodarowaniem skwerów wciąż trwają.
Potwierdza to miasto. Jeszcze jesienią tego roku na skwerze przy ul. Sulisławickiej pojawi się blisko 70 drzew i 180 krzewów. Będą kwitły jabłonie, klony oraz berberysy i derenie.
- Planujemy także doposażyć place zabaw przy torze rowe-rowym i ul. Skrzynickiej - dodaje Joanna Bobowska z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?