Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korupcja w Motorze Lublin: Czy utajnią proces?

PO
Archiwum
Proces w sprawie korupcji w Motorze Lublin miał dziś ruszyć w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód. Jednak nie ruszył, ponieważ na sali rozpraw nie pojawili się pełnomocnicy wszystkich oskarżonych. Zanim sędzia Danuta Zarek-Ligęza podjęła decyzję o odroczeniu rozprawy na 1 czerwca, musiała rozpatrzyć wniosek pełnomocnika Grzegorza K. i Pawła Z., byłego trenera i zawodnika Motoru o utajnienie procesu.

Mecenas Bartosz Połuszejko nie chciał uzasadnić swojej propozycji przy przedstawicielach mediów. Po kilku minutach namysłu sąd zdecydował o oddaleniu wniosku.

Akt oskarżenia w sprawie korupcji w lubelskim klubie obejmuje lata 2003-2005. Pod lupą śledczych znalazło się 56 piłkarzy, trenerów, sędziów i obserwatorów. W kwietniu ub.r. SR w Lublinie wydał wyroki w sprawie 45 oskarżonych, którzy dobrowolnie poddali się karze.

Głównym oskarżonym jest Andrzej B., w przeszłości jeden z najbardziej obiecujących trenerów młodego pokolenia. Przed sądem stanęło w czwartek 11 oskarżonych związanych z ustawianiem meczów trzecioligowego wówczas Motoru Lublin. Kolejnych dwóch zdecydowało się na dobrowolne poddanie się karze.

Łącznie sprawa dotyczy ustawienia kilkudziesięciu meczów lubelskiej drużyny. Andrzej B. miał, według prokuratorów, pomagać w przekupywaniu sędziów wyznaczanych do prowadzenia zawodów. Stawki za ustawienie meczów sięgały nawet kilku tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto