Korki na ulicy Smoluchowskiego. Kierowcy chcą przebudowy skrzyżowania

– Jest możliwa przebudowa skrzyżowania – wyjaśniają urzędnicy. Niestety, miasto nie ma na razie pieniędzy na taką inwestycję.

Problem poruszył nasz Dziennikarz Obywatelski – Fotonews (Wyjazd z ul. Smoluchowskiego potrzebuje przebudowy).
– Sytuację na tym skrzyżowaniu obserwuję od lat. Wąski wyjazd ze Smoluchowskiego powoduje korek. Auta skręcające w prawo, w ulicę Nowy Świat, przeciskają się, jadąc po krawężniku. W godzinach szczytu wyjazd z ul. Smoluchowskiego to koszmar – wyjaśnia nasz internauta.

Sytuację na skrzyżowaniu ratują kierowcy jadący ul. Nowy Świat, którzy czasami przepuszczają samochody chcące skręcić.

Zwykle jednak ul. Smoluchowskiego stoi w długim korku. – Staram się omijać tę ulicę. Nie ma szans na szybki przejazd, dlatego nawet nie próbuję. Najgorzej jest tu rano i koło piętnastej. Kiedyś sam skróciłem sobie drogę jak inni, ale teraz wolę wcale tamtędy nie jeździć – tłumaczy Andrzej Grodzki, kierowca.

Policjanci znają sprawę feralnego skrzyżowania.

– Ludzie skracają sobie drogę i jeżdżą po krawężniku. Gdyby przebudować i poszerzyć to skrzyżowanie, to faktycznie załatwiłoby sprawę. Oczywiście, jeśli byłoby to dobrze wykonane – tłumaczy Mariusz Szajwaj, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Niestety, to nie jest wyjątkowy przypadek, bo podobne sytuacje zdarzają się na innych skrzyżowaniach.

Kierowcy i policjanci są zgodni. Pomógłby dodatkowy pas dla skręcających. Jego budowa nie jest już taka oczywista.

– Jest możliwe wykonanie takiego pasa dla pojazdów skręcających w prawo z ul. Smoluchowskiego w ul. Nowy Świat. Tej inwestycji nie ma jednak w budżecie miasta na 2011 rok. Koszt takiej przebudowy to ok. 150 tys. zł. Poza tym, przy przebudowie pasa ruchu niezbędne byłoby wycięcie pięciu drzew – wyjaśnia Eugeniusz Janicki, dyrektor miejskiego Wydziału Dróg i Mostów.

– Myślę, że miasto powinno jednak rozważyć przebudowę. Mamy spore problemy z ruchem i przydałoby się zająć tym w pierwszej kolejności. Stanie w korkach to prawdziwa zmora Lublina. Jeśli nie ma pieniędzy, to może chociaż policja mogłaby kierować ruchem? – mówi Grodzki.

A to nie wchodzi w rachubę. – Żeby ruch był w tym miejscu płynny, musielibyśmy stać także na sąsiednich skrzyżowaniach – mówi podinspektor Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiej policji. – W przeciwnym razie mijałoby się to z celem.
Pozostaje zatem liczyć na życzliwość innych kierowców.

– Wystarczy, że co dziesiąty kierowca jadący Nowym Światem przepuści kilka aut i problem korków z głowy – uważa Marek Janicki, taksówkarz.

Czytaj więcej o sprawie:

Wyjazd z ul. Smoluchowskiego potrzebuje przebudowy (Materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

Czytaj więcej o inwestycjach w Lublinie:

Inwestycje w Lublinie