Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koncert Trifonidis Orchestra na Lublin Jazz Festival 4 września

Paweł Franczak
Trifonidis Orchestra
Trifonidis Orchestra
Kiedy Trifonidis było kwartetem, nie big-bandem, ich muzyka była "(...) historią o miłości, przyjaźni, czekaniu, pragnieniach, leżeniu na trawie, upływającym czasie, zabawie i o piłce nożnej...". O czym grają teraz, jako Trifonidis Orchestra? Odpowiedź 4 września, na pierwszym z koncertów Lublin Jazz Festival. W zgadywanie można pobawić się jednak już teraz.

W notatce od wydawcy na pierwszej płycie Trifonidis Orchestra niby jest jakieś wytłumaczenie: "głównym założeniem projektu od początku było i jest zaprezentowanie pełnej, energetycznej formy, która wyznaczy nowe trendy i zapełni brzmieniową muzyczną lukę dając odbiorcom nową przestrzeń muzycznych doznań". Ale cóż to, u licha, znaczy?

Jedenastoosobowy, międzynarodowy (są tu i Kubańczycy, i Anglicy, i Polacy) zespół założony przez multiinstrumentalistę Macieja "Trifonidisa" Bielawskiego na pewno nie gra o niczym. W tej muzyce element szaleństwa (np. solowe improwizacje) jest równoważony ogólną strukturą utworu, zaplanowaną tak starannie, jak napad na bank. Część materiału z ich płyty mogłaby zresztą robić za ścieżkę dźwiękową do filmu o takim napadzie: jest tajemniczo, nerwowo, napięcie stopniowo rośnie...

Ale to tylko jedna z możliwych interpretacji. Może chodzi im o odświeżanie bigbandowych tradycji, coś, co zagranicą robi np. Ken Vandermark i jego Vandermark Resonance, czy Dirty Dozen Brass Band? A może jedynie o potężniejsze brzmienie albo o zderzenie muzyków z różnych światów (niektórzy to jazzmani, inni grają folk czy muzykę klasyczną)? Proszę sobie odpowiedzieć samemu. Nikt za Was tego nie zrobi.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto