Koncert zacznie się o 20:30, ale muzycy spotkali się już z dziennikarzami. Nie ukrywali, że Lublin zdążył im się spodobać. – Macie naprawdę ładne miasto – powiedział Ian Haugland, perkusista grupy. Podkreślali też, że są gotowi dać z siebie wszystko, chociaż pogoda nie sprzyja koncertowi: - We’re here and we’re ready to rock n’roll – powiedział Joey Tempest, wokalista grupy.
Przyznali, że na koncercie usłyszymy przede wszystkim ich najsłynniejsze utwory. - Gramy te piosenki, które lubimy najbardziej. Przyjeżdżamy do nowych państw, nowych miast i poznajemy nowych ludzi, którzy powinni je usłyszeć – tłumaczył Tempest. – Niektóre piosenki zmieniamy – dodał jednak John Levén, basista zespołu.
Być może fragmenty z dzisiejszego koncertu trafią na stronę internetową zespołu. - Nagrywamy filmy w garderobach i podczas koncertów. Zbieramy je i czasami umieszczamy na blogu naszej trasy koncertowej – mówił Tempest.
Obecny na spotkaniu marszałek województwa przypominał jednak, że dzisiejszy wieczór to przede wszystkim sposób na uczczenie ważnej rocznicy: - Koncert zespołu Europe dedykujemy wszystkim tym, którzy 30 lat temu mieli odwagę zmieniać Polskę, Europę i świat – mówił Krzysztof Grabczuk. – Mam nadzieję, że ten koncert przypomni, że gdyby nie Lublin, nie byłoby wydarzeń sierpniowych – podkreślał.
Grupa Europe zapewnia natomiast, że historia Lubelskiego Lipca nie jest im zupełnie obca. - Zostaliśmy o tym poinformowani i trochę o tym wiemy – stwierdził Tempest.
Muzycy zapowiedzieli, że ich kolejnej wizyty możemy się spodziewać szybciej, niż za kolejnych 30 lat. – Przyjedziemy wcześniej, bo mamy tutaj fanów – powiedział wokalista grupy.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
