| Materiał Dziennikarza Obywatelskiego |
"Ciepły guzik" to rozwiązanie, które miało zapobiec wychładzaniu się wnętrza pojazdu. Oprócz kłopotów z otwieraniem drzwi pojawił się problem zanieczyszczonego "ciepłego guzika".
Dostałem na maila informację od pana Zbigniewa z os. Nałkowskich, który zwrócił uwagę na brudny guzik, który miał ułatwić otwieranie drzwi w pojazdach MPK Lublin.
Mamy zimową aurę, jest mokro i w czasie przejazdu pojazdu "ciepły guzik" po prostu się brudzi. Co będzie, jak na ulicach Lublina pojawi się śnieg i temperatura spadnie poniżej zera. Rozwiązanie zaproponowane przez przewoźnika jest dobre, ale kierowcy autobusów zapominają na przystankach końcowych oczyścić brudne guziki.
Poza tym pasażerowie podchodzą do autobusu nieświadomi, że takie rozwiązanie już istnieje i czekają aż kierowca pomoże w otwarciu drzwi. Ewentualnie kierowca pokazuje w lusterku jakie czynności mają zrobić ci, którzy chcą wsiąść do autobusu.
Zarząd Transportu Miejskiego powinien zwrócić uwagę kierowcom obsługującym pojazdy na kwestie czystości ciepłego guzika. W okresie zimowym to bardzo ważna sprawa - dodaje pan Zbigniew Stec.
Mimo widocznych oznaczeń starsi ludzie gubią się w obsłudze tego nowoczesnego rozwiązania. Potrzeba jeszcze trochę czasu zanim pasażerowie dojdą do wprawy w obsłudze "ciepłego guzika" w pojazdach komunikacji miejskiej. Rozwiązanie dobre jednak nadal wymaga asekuracji ze strony kierowcy autobusu. Jeżeli widzimy, że starsza osoba ma problem z otwarciem drzwi pomóżmy jej. Dzięki temu unikniemy stresu związanego z podróżą.
Czytaj także:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
