Komunikacja miejska: od 1 września nocne autobusy jeżdżą tylko w weekendy

[mp]Poważną zmianą jest uruchomienie tzw. "linii zjazdowych". Do tej pory autobusy, które kończyły swoje ostatnie kursy późnym wieczorem, wracały najkrótszą drogą do zajezdni, nie zabierając po drodze pasażerów. Teraz będą zatrzymywały się na przystankach. Żeby odróżnić je od pojazdów, które wykonują pełną trasę, nadano im inne numery linii. Są trzycyfrowe i zaczynają się od "dziewiątki". Z dniem 1 września do rozkładu jazdy wracają linie 0, 21 i 54.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie będzie można liczyć na całotygodniową komunikację nocną. Zarząd Transportu Miejskiego, ze względu na koszty, postanowił, że w dalszym ciągu będzie jeździła w dwie noce tygodnia. Do 30 września pasażerowie mogą z niej korzystać z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę. Urzędnicy obiecali, że codziennie będzie można jeździć tymi autobusami od początku roku akademickiego - 1 października.

Ograniczeniu do samych weekendów ulegnie kursowanie dwóch linii wakacyjnych 250 i 251. Ich trasa biegnie z Felina i Czechowa nad Zalew Zemborzycki.

ZTM postanowił, że wszystkie linie dojeżdżające obecnie do przystanku Roztocze (9, 14, 19, 31 i 42) zostaną skierowane do nowej pętli przy ul. Granitowej. W tym samym miejscu będą kończyć kursy pojazdy oznaczone numerami 28 i 57.

We wtorek w Kurierze pełna lista zmian, które od środy czekają pasażerów.

Chcą korekt

Nasi Czytelnicy mają pomysły jak usprawnić miejską komunikację. Wiesław Kuzioł narzeka, że w nowym rozkładzie nie ma dla siebie dogodnego połączenia z Al. Racławickich na drugą zmianę do pracy. Zaś Barbara Chrzanowska mówi, że rozkład nie jest skoordynowany z dzwonkami lekcyjnymi w Zespole Szkół nr 7, jak było do końca czerwca. Spostrzeżenia przekażemy ZTM.