O zamieszaniu spowodowanym zmianami w kursowaniu „16” piszemy od ubiegłego tygodnia. ZTM zdecydował się wydłużyć trasę tej linii. Na tym zmiany się nie skończyły. Od dzisiaj autobus ma omijać pętlę znajdującą się tuż przy osiedlu.
Autobus zatrzymuje się ponad 300 metrów dalej. - Nikt z nami nie konsultował tej decyzji - mówi Barbara Antosz.
Mieszkańcy uważają, że wprowadzone zmiany, to brak szacunku dla pasażerów, którzy od dawna, miesiąc w miesiąc, wydają duże pieniądze na bilety komunikacji miejskiej.
Ale problemem będzie także powrót z nowego przystanku do domów. Aby dotrzeć do osiedla trzeba iść poboczem szosy. - To nieutwardzony odcinek, który po deszczu zamienia się w bajoro - informuje Elżbieta Drozd.
Protestujący boją się o bezpieczeństwo uczniów, którzy będą wracać autobusem ze szkół. - Tam może dojść do nieszczęścia, bo dzieci zamiast iść po błocie będą przebiegać na drugą stronę ulicy - denerwuje się pani Elżbieta. Jej zdaniem, zmiana trasy autobusu, z którego korzystają dziesiątki rodzin, urąga wszelkim zasadom.
ZTM twierdzi natomiast, że ominięcie przystanku było konieczne. Po wydłużeniu trasy rozważa bowiem wysłanie do obsługi tej linii dłuższych autobusów. Takie pojazdy nie będą mogły zawracać na starej pętli, na której parkowały samochody osobowe, co utrudniałoby wjazd większych pojazdów.
Protestujący nie zgadzają się z tym argumentem. Twierdzą, że pętla nie była blokowana. Do sprawy będziemy wracać.
Niezadowolenie na Węglinku
Protesty wywołują również inne zmiany w rozkładzie. Pasażerom nie podoba się skrócenie trasy autobusów 9, 14, 19, 31 i 42 do pętli przy ul. Granitowej. Wcześniej jeździły one aż do ul. Roztocze.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?