- Nie jest to jednak terapia cudu - zastrzega dr Magdalena Chrościńska-Krawczyk, neurolog z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego, która prowadzi eksperyment. W czwartek eksperymentalny lek podała piątce małych pacjentów - dzieciom z autyzmem oraz chorym na dziecięce porażenie mózgowe. Komórki macierzyste pochodzą ze sznura pępowiny. Przygotowane zostały w Polskim Banku Komórek Macierzystych w Warszawie.
Eksperyment w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym rozpoczął się kilka miesięcy temu. - Zgłosił się do mnie rodzic jednej z pacjentek z informacją, że Bank Komórek Macierzystych szuka lekarzy do współpracy - mówi dr Chrościńska-Krawczyk. - Zgodziłam się wziąć w nim udział, a komórki macierzyste zostały podane jego córeczce - dodaje.
Terapia trwała niemal pół roku, a komórki podawane były co miesiąc. Za dwa tygodnie dziewczynka przyjmie ostatnią dawkę.
- Na efekty terapii trzeba będzie poczekać kolejnych kilka miesięcy - ocenia dr Krawczyk. Dodaje, że błędem byłoby oczekiwanie spektakularnych efektów kuracji. - Możemy się spodziewać poprawy funkcjonowania pacjenta - wyjaśnia.
Komórki macierzyste to niewyspecjalizowane komórki, które mają niezwykłą zdolność przekształcania się w komórki wyspecjalizowane. Medycyna wykorzystuje je od lat. Odbudowują one lub zastępują komórki uszkodzone.
W Lublinie komórki macierzyste zostały do tej pory podane 15 pacjentom UDS.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?