Nieszkodliwe dla ludzi preparaty były rozpylane codziennie rano w różnych częściach Lublina. Przez tydzień od godziny 5 do 8 rano wyspecjalizowane ekipy wykonywały tzw. zadymienie - rozpylały w powietrzu specjalne preparaty owadobójcze.
Do programu odkomarzania włączono tereny położone najbliżej cieków wodnych, czyli najbardziej narażone na ataki małych krwiopijców.
Tegoroczne odkomarzanie odbyło się na 30 obszarach – w parkach, skwerach, terenach wokół rzek i Zalewu Zemborzyckiego. Do akcji włączono też 3 osiedla – Nałkowskich, Przyjaźni i Kalinowszczyznę.
W ubiegły weekend specjalne komisje sprawdziły skuteczność tych działań.
- Komisje sprawdziły, czy na terenach objętych programem występują jeszcze komary – mówi Mariola Kołcz, inspektor z Wydziału Ochrony Środowiska. - Nie stwierdzono ich obecności. Akcja zakończyła się sukcesem. Jej drugi etap przewidziany jest na ostatnią dekadę sierpnia.
KSz
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?