- Mężczyzna trafił do nas z otwartym złamaniem podudzia. Kość piszczelowa przebiła skórę i wyszła na zewnątrz - opowiada dr Leszek Stawiarz, ordynator szpitalnego oddziału ratunkowego przy al. Kraśnickiej. - Została do nas przetransportowany helikopterem. Lada chwila będzie operowany - mówi lekarz.
W tym sezonie grzybowym 63-latek do lasu raczej już się nie wybierze. - Będzie unieruchomiony co najmniej przez najbliższe 6 tygodni - dodaje dr Stawiarz. - Jak widać grzyby mogą nas nie tylko podtruć, ale i poważnie skaleczyć.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?