Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny etap selekcji. Nasi grają test mecze

Redakcja
Piłkarze z naszego regionu dziś mają pracowity dzień. Szczególnie ci pierwszoligowi, których czekają kolejne mecze kontrolne. Górnik Łęczna o godz. 12 zmierzy się z drugoligową Stalą Rzeszów, natomiast Motor Lublin sprawdzi swoją formę na tle trzecioligowej Stali Poniatowa.

Tadeusz Łapa, szkoleniowiec łęcznian, nie będzie mógł skorzystać z usług czterech zawodników narzekających na urazy. Do wcześniej kontuzjowanych Sebastiana Klajdy (stłuczone biodro) oraz Sławomira Nazaruka (mięśnie brzucha) dołączyli Jakub Wierzchowski i Piotr Bronowicki.

Wierzchowski naciągnął mięsień dwugłowy uda i zapobiegawczo ma tygodniową pauzę w zajęciach. "Skuter" natomiast w sobotnim meczu z Motorem doznał stłuczenia kolana. Pojawi się za to starszy z braci Bronowickich. Grzegorz od poniedziałku trenuje z resztą drużyny i zagra ze Stalą 45 minut.

W poniedziałek zawodnicy Górnika przeszli badania wytrzymałościowe i szybkościowe. Ich wyniki mile zaskoczyły sztab szkoleniowy. - Jeżeli chodzi o szybkość nastąpił spodziewany regres, natomiast wyniki wytrzymałościowe wypadły wręcz świetnie - mówi Piotr Mazurkiewicz, drugi trener zespołu. - Szczególne słowa pochwały należą się Kamilowi Oziemczukowi, który znacznie poprawił swoje parametry. Jesteśmy zadowoleni z dotychczasowej pracy wykonanej przez zespół - dodał Mazurkiewicz.

Jeśli chodzi o lublinian. Sparing ze Stalą Poniatowa to ostatnia szansa dla dwójki obcokrajowców, którzy od dłuższego czasu trenują z pierwszoligowcem. Po tym spotkaniu, Mirosław Kosowski, trener Motoru, powinien dać ostateczną odpowiedź czy 24-letni napastnik Emmanuel Samson Udoudo i 23-letni ofensywny pomocnik Lucky Okpara, wiosną będą grać przy Alejach Zygmuntowskich.

- Na sztucznym boisku w Puławach (początek meczu godz. 15.30) trudno się spodziewać kolejnych testowanych zawodników. Ograniczamy testy piłkarzy z niższych lig. Chcemy skupić się na pozyskaniu zawodników na konkretne pozycje - mówi Grzegorz Szkutnik, prezes klubu.

Wiadomo już, że w Motorze nie będzie występował Łukasz Kaczmarek. Pomocnik Korony Kielce przez ostatni rok występował w zamojskim Hetmanie, a teraz próbował swych sił w pierwszoligowcu. Jednak zawodnik po dwóch kontuzjach odniesionych w Zamościu, nie doszedł do odpowiedniej formy i podobno sam zrezygnował z dalszych sprawdzianów.

- Rozmawiałem z dyrektorem Korony ds. sportowych Jarosławem Niebudkiem i faktycznie Łukasz nie będzie naszym zawodnikiem. Za to bardzo blisko angażu są inni zawodnicy Korony, napastnicy Marek Fundakowski i Maciej Górecki. Ten pierwszy wczoraj późnym wieczorem miał ostateczne rozmowy z zarządem Motoru.

- Raczej na 100 procent będę wiosną grał w Motorze. Chcę mu pomóc w utrzymaniu pierwszej ligi - mówi Fundakowski. - Grałem w drugiej lidze, teraz przenoszę się szczebel wyżej, a być może za pół roku uda mi się zajść jeszcze wyżej. Ale nie wykluczam, że pozostanę w Lublinie na dłużej.

Spotkanie kontrolne rozegra także trzecioligowy z zespół Podlasia Biała Podlaska, który zagra z Radomiakiem (Miętne, godz. 17).

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto