Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne szczegóły na temat tragedii przy ul. Północnej

CHOM
Czy to było samobójstwo? Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności śmierci 46-letniego mieszkańca Lublina. Dziś przed południem jego ciało znaleziono przy ul. Północnej za pomnikiem pamięci ofiar zamku lubelskiego rozstrzelanych przez hitlerowców. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy. Obok niego leżała broń.

Było wczesne przedpołudnie, kiedy przypadkowy przechodzień zauważył ciało za pomnikiem. Natychmiast zawiadomił policję. Chwilę później na miejscu była już grupa dochodzeniowo śledcza. - Ofiara to 46-latek z Lublina. Prawdopodobnie było to samobójstwo. Jednak na tym etapie śledztwa nie możemy tego kategorycznie stwierdzić - informuje starsza sierżant Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy.

Na miejscu zdarzenia policjanci zabezpieczyli teren. Część wąwozu w okolicach pomnika została otoczona taśmami. Funkcjonariusze ustawili parawany. Na miejscu pojawił się też prokurator i lekarz medycyny sądowej.

Szybko okazało się, że obok ciała ofiary leżała broń. Jak informują policjanci to prawdopodobnie "samoróbka". Nie wykluczone, że została wykonana z repliki. Broń z wyglądu przypominającą rewolwer zabezpieczyli technicy. Jeszcze na miejscu zdarzenia oglądał ją policyjny balistyk z komendy wojewódzkiej.

Działaniom funkcjonariuszy przyglądali się przechodnie: - Ktoś popełnił samobójstwo? - dopytywali ze zdziwieniem. - Dziwne miejsce sobie człowiek wybrał - mówił starszy mężczyzna. Pomnik przy którym znaleziono ciało leży na uboczu. Wszystko wskazuje na to, że w chwili zdarzenia na miejscu nie było świadków. Wiadomo, że zmarły miał żonę i dzieci. Dlaczego zdecydował się na desperacki krok? - W tej sprawie zostało wszczęte śledztwo - informuje Beata Syk-Jankowska z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Ciało 46-latka trafiło do zakładu medycyny sądowej. - Prokurator zlecił sekcję zwłok - mówi Beata Syk-Jankowska

To nie pierwsze samobójstwo w miejscu publicznym w Lublinie. W listopadzie ubiegłego roku 67-latek odebrał sobie życie w hipermarkecie. Mężczyzna podjechał autem pod Real przy ul. Chodźki. Potem wszedł do restauracji w pasażu, która znajduje się kilka metrów od głównego wejścia. 67-latek złożył zamówienie. Chwilę później wyjął krótką broń i strzelił sobie w głowę. Mężczyzna zginął na miejscu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto