„Daj pomiziać piersi”, „założysz mini i stringi”, „dasz pieścić cię”, „na żywo dasz”, „chcę na pewno” – takie wiadomości do 14-latki miał pisać 35-letni mężczyzna.
Kontakt z dziewczynką nawiązał za pośrednictwem portalu „Czateria”. Nie wiedział, że nie rozmawia z małoletnią, ale z Anną i Jackiem, dorosłymi tropicielami pedofilów z Lublina.
– To on odezwał się pierwszy. Pisał na portalu, potem przeszliśmy na smsy, wycofał się, po kilku dniach znów się odezwał. Składał propozycje seksualne, spotkania w lesie, trójkąta – mówi Anna.
Wymiana wiadomości trwała kilkanaście dni. Mężczyzna parł do spotkania. Dziewczyna uległa.
– I co? Założysz mini? – pyta mężczyzna.
– Jak będzie w miarę ciepło – odpisuje dziewczynka.
– I dasz włożyć rączki pod tę mini? – dopytuje 35-latek.
Umówili się w sobotę 13 marca w samo południe. Do spotkania miało dojść w pobliżu dworca PKS. Dwie godziny wcześniej tropiciele zawiadomili policję o czasie i miejscu spotkania.
– Policjanci z Komisariatu II Policji w Lublinie otrzymali zgłoszenie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – przyznaje komisarz Kamil Gołebiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.
Kobieta jest szczupła i drobna. W odpowiednim ubraniu można ją pomylić z dziewczynką. Na miejscu spotkania stawiła się tuż po godz. 12. Nieopodal zatrzymał się policyjny samochód z funkcjonariuszami w cywilu. Czekali na rozwój wypadków.
W pewnym momencie w pobliżu zaczął się kręcić młody mężczyzna. Jednak jego wygląd nie odpowiadał rysopisowi podejrzewanego. Było już grubo po godz. 12, kiedy do kobiety podszedł 35-latek.
– Chodźmy do samochodu – rzucił. Para nie odeszła daleko. Po drodze zatrzymali ich policjanci. Wyciągnęli kajdanki. Wówczas 35-latek zorientował się, że popełnił błąd.
– Przysięgam. Ja bym nic nie zrobił – powiedział w chwili zatrzymania. – To tylko głupoty – dodał.
– Policjanci zachowali się bardzo profesjonalnie – przyznaje Anna.
– Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury – informuje Gołębiowski. Zatrzymanym okazał się pochodzący z Radzynia Podlaskiego Jerzy P.
– Usłyszał zarzut usiłowania nieudolnego nakłaniania małoletniej poniżej 15 roku życia do obcowania płciowego, poddania się i wykonania innej czynności seksualnej za pośrednictwem sieci telekomunikacyjnej. Czyn ten jest zagrożony karą do dwóch lat pozbawienia wolności - mówi Jarosław Warszawski, szef Prokuratury Rejonowej Lublin–Północ.
Podejrzany został objęty dozorem policji.
– To już kolejna taka akcja w ostatnim czasie – przyznaje komisarz Gołębiowski. W lutym łowcy pedofilów z Elusive Child Protection Unit Polska zatrzymali w Lublinie dwie osoby. Zarzuty złożenia propozycji obcowania płciowego osobie małoletniej poniżej 15 lat i posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletnich usłyszał 39-letni Juliusz B. z Lublina. Za próbę umówienia się na seks z 12-latką i prezentowania jej zdjęć o charakterze pornograficznym odpowie z kolei 28-letni Piotra B. z powiatu biłgorajskiego. Obaj zostali zatrzymani tego samego dnia w centrum Lublina.
- Stare zamki i ich ruiny na Lubelszczyźnie. Zobacz koniecznie
- Tutaj mieszkały dawne rody magnackie Lubelszczyzny. Zobacz zdjęcia
- Zabawki, makramy i nie tylko. Zobacz fenomenalne rękodzieła Czytelników!
- Zobacz, które miejsca na Lubelszczyźnie warto odwiedzić na wiosnę!
- Ekstremalna Droga Krzyżowa. Pątnicy wyruszyli z Lublina do Wąwolnicy. Zobacz zdjęcia
- Ci celebryci pochodzą z naszego regionu! Zobacz, jak mieszkają!
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?