Okazało się, że klacz zerwała się ze sznura na terenie jednego z gospodarstw i samodzielnie próbowała dotrzeć do własnej zagrody.
Do zdarzenia doszło na krajowej 12-ce w miejscowości Chojno Nowe.
Policjanci patrolujący teren powiatu chełmskiego zauważyli konia, który pędził galopem pomiędzy jadącymi samochodami.
- Zwierzę biegło w stronę Chełma, w przeciwnym kierunku niż jechali policjanci. Kierowcy pojazdów widząc zwierzę na drodze zwalniali i hamowali, by uniknąć zderzenia - wyjaśnia st. sierż. Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Policjanci dogonili klacz i zatrzymali ruch na drodze.
- Z drugiej strony drogę spłoszonemu koniowi zatarasował dostawczy bus. Jeden z funkcjonariuszy pobiegł w stronę uciekiniera. Złapał za uzdę i zaprowadził na pobliski parking przywiązując do drzewa - dodaje Anna Smarzak.
Kilka minut później zjawił się właściciel spłoszonej klaczy. Wyjaśnił, że zabrał klacz do pobliskiego gospodarstwo. Tam zerwała się z uwięzi i pognała w stronę drogi.
Czytaj więcej informacji "na sygnale" w Lublinie:
Informacje "na sygnale" z Lublina (policja, 997) |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?