- Wszystkim, którzy mają korzystne wyroki, automatycznie oddajemy pieniądze - przyznaje Tadeusz Franaszczuk, dyr. Wydziału Komunikacji UM Lublin.
W pierwszych dwóch miesiącach tego roku ratusz wypłacił kierowcom 6354 zł. Z tego 5100 to zwrot 12 nadpłat w wysokości 425 zł. Ponadto magistrat musiał zapłacić odsetki - 519 zł oraz ponieść koszty postępowań sądowych - 735 zł. Za cały ub. rok "sprawa 425 zł" pochłonęła łącznie 14 054 zł z kasy gminy, z czego odsetki i koszty procesowe wynosiły 3429 zł.
Lubelski ratusz nie chce dobrowolnie oddawać nadpłat. Trzeba o nie walczyć w sądzie. Jeszcze jesienią ub. roku wraz z kancelarią adwokacką Pawła Ciocha z Lublina przygotowaliśmy wzór pozwu w tej sprawie. Jest dostępny na naszej stronie internetowej.
Sprawa dotyczy aut przywiezionych do Polski między 1 maja 2004 a 30 kwietnia 2006 r. z krajów Unii Europejskiej. Przy pierwszej rejestracji w kraju importerzy musieli zapłacić 500 zł za wydanie karty pojazdu. Trybunał Konstytucyjny uznał, że była to opłata zawyżona o 425 zł. Powinna wynosić "tylko" 75 złotych.
W Lublinie sprawa może dotyczyć ok. 15 tysięcy kierowców.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?