Karolina Michalczuk: Lubelska pięściarka zadebiutuje w polityce

Propozycja dla Karoliny Michalczuk spłynęła od Andrzeja Bieńki, kandydata na prezydenta Lublina.

- PSL nie tylko mówi o parytetach, ale wprowadza je w życie. Dowodem tego jest moja organizacja kandydatów. Na liście do sejmiku znajduje się aż osiem kobiet - zachwala Andrzej Bieńko.

Karolina Michalczuk jest osobą rozpoznawalną w środowisku sportowym, dzięki liczym osiągnięciom. Dużo więcej dostrzegł szef PSL.

- Szukaliśmy ciekawych osobowości. Chcemy pokazać ludzi na swojej liście, którzy coś sobą reprezentują, a przy tym są skromni i wiarygodni. Upór w dążeniu do celu jest wyróżnikiem. Taką postacią jest własnie Karolina. Warto zaznaczyć, że na liście znajduje się też tegoroczna miss studentek Lublina - chwali Bieńko.

Sama zawodniczka klubu Paco jest zadowolona z tego, że może kandydować.

- Byłam w Warszawie, kiedy skontaktował się ze mną trener Władysław Maciejewski. Później pojechaliśmy na spotkanie z panem Arkadiuszem Bratkowskim, razem z panem Anrzejem Stachurą, prezesem klubu i moim trenerem. Narazie pozostaje mi czekanie na długą listę podpisów popierających mój start do sejmiku - stwierdza Karolina.

- Wiadomo, że moim priorytetem jest sport. Kocham boks, ale chcę też promować inne dyscypliny. Chcę pomóc młodzieży i przekonać ich, że zajęcia sportowe są o wiele ciekawsze, niż siedzenie przed komputerem czy telewizorem. Kiedyś dzieciaki nie mogły usiedzieć w domu, dzisiaj niestety jest na odwrót - dodaje.

Trzykrotna medalistka mistrzostw świata kandyduje z Okręgu nr 1 na liście PSL. Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 21 listopada.

Na dzień dzisiejszy Karolina ciężko pracuje nad swoją formą, łącząc pracę ze studiami. Już 12 listopada wylatuje na turniej międzynarodowy tylko dla wag olimpijskich do Californii. Zawodniczka Paco wystartuje w wadze 51 kilogramów.