– Ideałem byłoby, gdyby w wyborach samorządowych nie startowały partie, tylko organizacje społeczne – ocenia prof. Stanisław Michałowski z Wydziału Politologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. – Tutaj powinniśmy głosować na ludzi, których znamy i wiemy, co mogą zrobić dla naszej dzielnicy.
Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała 12 komitetów wyborczych, które chcą mieć swoich przedstawicieli w Radzie Miasta w Lublinie.
Duże partie wystawiły swoich kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych. Jednak kilka mniejszych komitetów, spoza świata polityki, walczy tylko w niektórych częściach miasta.
Na listach wyborczych są przede wszystkim osoby związane z samorządem od lat. 21 listopada będzie można oddać głos na większość z obecnych radnych. Nie zawsze jednak dostali najwyższe pozycje na listach wyborczych.
Platforma Obywatelska mocno stawia na młodych działaczy i kobiety, przez co kilku doświadczonych radnych startuje z dalszych miejsc.
Czy komitety, które chcą walczyć tylko w części Lublina, mają szanse znaleźć się w Radzie Miasta?
– To będzie dość trudne, muszą przekroczyć 5-procentowy próg wyborczy, a jeśli zbierają głosy tylko z niektórych dzielnic, to mają mniejsze szanse niż te, które startują w całym mieście – zaznacza prof. Michałowski.
Znaczenie niektórych komitetów w wyborach może być marginalne. W kończącej swoją pracę Radzie Miasta część radnych rzeczywiście jest niezrzeszona, jednak to byli członkowie dużych klubów, jak PO czy b. reprezentanci partii lewicowych.
Wybierając radnych, jak i prezydenta Lublina, będziemy mogli oddać głos na jednego kandydata.
– Stawiając krzyżyk w kratce obok jego nazwiska – wyjaśnia Teresa Bichta z Państwowej Komisji Wyborczej w Lublinie.
Radni, których wybierzemy 21 listopada będą mieli realny wpływ na zarządzanie Lublinem. Podczas sesji będą w stanie zablokować decyzje prezydenta.
– Ich władza jest znacząca w sferze finansowej, decydują też o rozwoju gospodarczym miasta – mówi Jacek Zarębski, dyrektor Biura Rady Miasta w Lublinie.
– Mogą także wpływać na sprawy typowo osiedlowe, czyli zwracać się z prośbą o naprawienie chodnika, czy zrealizowanie niewielkich inwestycji w dzielnicy za pomocą interpelacji – wyjaśnia Zarębski.
I dodaje: – Radni mają także istotny wpływ na planowanie miasta i na to, co ma się znajdować w danej jego części – wyjaśnia.
Radni nie pracują za darmo. Średnia dieta samorządowca w Lublinie to 2500 zł miesięcznie. Ich zarobki zależą od tego, jakie funkcje zajmują. ** Nowo wybranych radnych powinniśmy poznać tuż po 21 listopada. Swoją pracę zaczną do 15 grudnia. **
W tym terminie powinna zostać zwołana pierwsza sesja nowej Rady Miasta.
Wybory samorządowe 2010 w Lublinie. Wybory do Rady Miasta w Lublinie:
Komitety wyborcze:
KOMITET WYBORCZY SOJUSZ LEWICY DEMOKRATYCZNEJ
KOMITET WYBORCZY POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE **
KOMITET WYBORCZY PLATFORMA OBYWATELSKA RP
KOMITET WYBORCZY PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY LISTA SIERAKOWSKIEJ - LEWICA
KOMITET WYBORCZY IZBA RZEMIOSŁA I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI W LUBLINIE
KOMITET WYBORCZY KRAJOWA PARTIA EMERYTÓW I RENCISTÓW
KOMITET WYBORCZY STOWARZYSZENIA SAMOPOMOCY TERYTORIALNEJ
KOMITET WYBORCZY STRONNICTWO "PIAST"
KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW BEZPARTYJNY PREZYDENT-DLA-OBYWATELA
KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW NOWOCZESNY LUBLIN
KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW ZBIGNIEWA WOJCIECHOWSKIEGO**
Interesujesz się wyborami samorządowymi 2010? Zajrzyj do MM-kowego serwisu wyborczego.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?