Materiał Dziennikarza Obywatelskiego |
Chodzi przede wszystkim o zespoły jakie są zapraszane na imprezy. W Lublinie pojawią się same polskie zespoły, takie jak m.in.: Dżem, Enej, Grubson, Ira, Stachursky czy Weekend. Oczywiście nie wymieniam wszystkich.
Jakby ktoś był w Krakowie to może posłuchać już bardziej znanych i liczących się kapel, takich jak np.: Within Temptation, Guano Apes, Sabaton, White Lies, Jelonek, Oberschlesien, Bracia Figo Fagot i innych.
W obsadzie warszawskich Ursynaliów są już m.in.: Motörhead, HIM, Bullet For My Valentine, Steve Aoki, Pendulum, Gentleman, 3 Doors Down oraz ZZ Top.
W Krakowie i Warszawie obowiązują jednak bilety na te koncerty. W Lublinie ich nie ma. Ceny biletów np. w Warszawie wynoszą od 69 do 259 zł, w Krakowie od 109 do 149 zł. I z pewnością nie każdego będzie stać na ich kupienie. Niemniej przy takiej ilości zespołów zagranicznych zrozumiałe jest, że za darmo raczej ich nie zobaczymy.
Zatem co jest lepsze: bezpłatne imprezy studenckie z wykonawcami polskimi, czy płatne koncerty z gwiazdami z zagranicy? Zapraszam do dyskusji.
Poniżej kilka moich zdjęć z lubelskich imprez studenckich w 2012 roku.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?