Jutrzenki: Ratunek dla lokatorów

Z propozycją wykupienia trzech bloków przy Jutrzenki i jednego przy Ułanów wyszedł syndyk Tomasz Sadowski, który zarządza majątkiem Konmedu. Mieszkańcy zyskają, bo przejmą lokale na własność, a na odkupionych budynkach nie będzie ciążyć wielomilionowa hipoteka. Ludzie chcą też założyć nowe spółdzielnie - Ułan i Nowa Jutrzenka, które w przyszłości zarządzałyby osiedlami.

Początkowo syndyk zaproponował mieszkańcom, by zapłacili po tysiąc złotych od lokalu, a za każdy garaż dorzucili dodatkowo po dwieście złotych. To wywołało sprzeciw. Ostatecznie Sadowski zmienił zdanie i na spotkaniu z mieszkańcami SM Ułan zszedł z ceny do przysłowiowej złotówki.

- Czekam na ofertę wykupu – mówił Sadowski na piątkowym spotkaniu z lokatorami Ułanów 7. – Obciążone hipoteką budynki nie mają wartości rynkowej, więc wysokość oferty może być dowolna.

- Zaoferujemy syndykowi symboliczną złotówkę – podkreśla Janusz Maliszewski, członek Rady Nadzorczej SM Ułan. – Syndyk poszedł nam na rękę, bo chcemy uzyskać pełne prawa własności do naszych mieszkań i zacząć życie bez przyprawiających o zawrót głowy hipotek. W przypadku bloku przy Ułanów 7 obciążenie wynosi ponad milion złotych. Baliśmy się utraty mieszkań i długo staraliśmy się o uwłaszczenie. Pisaliśmy w tej sprawie nawet do Trybunału Konstytucyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich.

Podobnie chce postąpić powstająca Nowa Jutrzenka. Jej członkowie rozważają nieco wyższą ofertę, bo w grę wchodzą aż trzy budynki. Myślą nad tym, by złożyć się po 300 złotych.

Przypomnijmy, że spółdzielnia Konmed upadła w 2004 roku przez niegospodarność pierwszego zarządu spółdzielni,. To kosztowało mieszkańców wiele nerwów i kilkanaście milionów złotych długów. Proces w tej sprawie miał ruszyć 10 czerwca, ale jeden z oskarżonych miał wypadek i leży w szpitalu. Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 1 września.

Marta Ćwik