-Zaczynaliśmy bez żadnych eksponatów, bazy, która potrzebna jest do pracy muzealnej. Mieliśmy autentyczne pomieszczenia i nic poza tym. Przez 40 lat stworzyliśmy muzeum i placówkę naukowo-badawczą – mówi kierowniczka muzeum, Barbara Oratowska.
W swoich zbiorach muzeum posiada blisko 5 tys. dokumentów i pamiątek po byłych więźniach Zamku.
Na 40. rocznicę powstania miejsca pamięci przybyły rodziny więźniów z całej Polski, a także prof. Wanda Półtawska (97 l.), która była torturowana i przesłuchiwana w lubelskim gestapo „Pod Zegarem” w 1941 roku.
-To są tereny moich najlepszych lat w życiu, bo Lublin to moje szczęście od urodzenia do wojny. Temu miastu zawdzięczam wszystko co dobre w moim życiu. Każdy musi mieć swoje Westerplatte, coś cenniejszego niż własne życie. Tu moja harcerska drużyna przysięgała w 1939 roku, że jesteśmy gotowe umrzeć za ojczyznę. 13 z nich zostało rozstrzelanych w Ravensbrück. Muzeum to dowód, na to, że ludzie mogą być wielcy, wspaniali i mądrzy – mówi prof. Wanda Półtawska, więźniarka niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbrück, przyjaciółka Jana Pawła II, a także honorowa obywatelka Lublina.
Podczas uroczystości 40-lecia muzeum, Wanda Półtawska otrzymała od prezydenta Krzysztofa Żuka medal Zasłużony dla Miasta Lublin.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?