Jeden kandydat na kuratora

Termin składania ofert mija dziś. Zgłoszenia mogą też napływać pocztą. Zadecyduje data stempla pocztowego.

To już drugi konkurs na kuratora rozpisany w tym roku przez wojewodę Genowefę Tokarską. Poprzedni zakończył się fiaskiem 19 maja. Jedyny kandydat Krzysztof Babisz odpadł z konkursu, bo nie dołączył dokumentów potwierdzających swoje kwalifikacje.

- W rozporządzeniu o konkursie nie było jasno wyartykułowane czy potrzebne jest dołączenie dokumentów potwierdzających staż pracy – tłumaczy Babisz. – Zawinił brak precyzji.

Konkurs zostanie rozwiązany w ciągu dwóch tygodni od daty zamknięcia przyjmowania ofert. Dokładny termin poznamy wkrótce.

Przypomnijmy, że wokół kandydata krążyły kontrowersje, bo wicestarosta kraśnicki i członek Platformy Obywatelskiej miał w przeszłości zatargi z prokuraturą. Podczas gdy kierował wydziałem oświaty w kraśnickim urzędzie miasta, prokuratura oskarżyła go m.in. o poświadczenie nieprawdy.

Poprzedni kurator Marek Błaszczak został odwołany w atmosferze skandalu przez wojewodę Genowefę Tokarską 14 kwietnia. Błaszczaka wzięli w obronę lubelscy nauczyciele, posłanka Izabella Sierakowska, a nawet metropolita lubelski arcybiskup Józef Życiński.

Wojewoda Tokarska przyznała, że odwołała Marka Błaszczaka, bo kurator powinien realizować linię obecnego rządu. Według Tokarskiej były kurator był niesłusznie okrzyknięty osobą z poza układu politycznego.

MC