W środę, w trakcie konferencji poseł Palikot zademonstrował „małpkę” i dodał, że prokuratura nie będzie miała łatwego zadania. - Piłem na terenie swojej działki, a więc nie w miejscu publicznym. A też udowodnienie, że piłem alkohol, a nie cokolwiek innego, jest oddzielnym problemem w związku z brakiem badań tuż po tym incydencie. Ale życzę oczywiście policji i prokuraturze powodzenia w dochodzeniu - powiedział Janusz Palikot
Przypomnijmy. Sprawa dotyczy **
kwietniowego happeningu na lubelskim Starym Mieście, kiedy to poseł Palikot wraz z dwóją mężczyzn wypił kilka małych buteleczek wódki, tzw. małpek. Po happeningu policja
ukarała dwóch mężczyzn, których poseł namówił do wypicia alkoholu.**
Sprawą zajęła się Komenda Miejska Policji w Lublinie Lublinie i to na jej wniosek Komendant Główny zdecydował się wystąpić o uchylenie immunitetu. – Mieszkaniec Lublina zgłosił zawiadomienie o wykroczeniu do Komendy Miejskiej, a stamtąd sprawę przekazano do Komendy Głównej – mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji. We wniosku komendanta był zapis informujący o tym, że poseł naruszył dwa artykuły w kodeksie. Pierwszy to spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Drugi dotyczy tego, że poseł zapłacił grzywnę za osobę, która nie jest dla niego osobą bliską.
Informację podał portal Wirtualna Polska
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?