Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak wygląda troska o drzewa na przykładzie dzielnicy Kośminek (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

Andrexr
Andrexr
Sprawę wycinania zbyt pochopnego wycinania drzew porusza Dziennikarz Obywatelski - Andrexr.

Jest jeszcze zima, ale o tej porze już trzeba myśleć i pisać o drzewach, by uratować, choć kilka przed pochopnym wycięciem. Może warto pomyśleć o zorganizowaniu na przykład przez Uniwersytet Przyrodniczy szerszej dyskusji na temat zieleni w Lublinie?

W ubiegłym roku temat ten był już poruszany przez Redakcję MM i Kuriera Lubelskiego, a także przez Artka i przeze mnie na łamach MM, ale oprócz tego że ukazały się te artykuły, to UM już nie wypowiedział się o zauważonych nieprawidłowościach.

Zostały wówczas zauważone między innymi niespójne działania i wypowiedzi Wydziału Ochrony Środowiska, który to Wydział zawsze potrafi znaleźć wytłumaczenie, nawet dla złych decyzji!

Ludzie kochający przyrodę i drzewa, zauważają wiele nieprawidłowości i tym razem podpowiedziano mi kolejne sprawy.

Zbyt pochopnie wydaje się decyzje wycinania, bo ktoś „załatwił” wycięcie, bo nie chce by drzewa zasłaniały widok na sklepy, czy też placówki usługowe. Tak właśnie było przy ul. Lotniczej przy posesji nr 15 i 17 na Kośminku.

Oto link do opisanej wówczas sprawy: w Dzienniku Wschodnim: Wycinka drzew nie każdemu się podoba oraz w MM Lublin: Pochopne wycinanie drzew to duży problem (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

Wydawane są decyzje wycięcia, bo projektant nie patrzy na to, że rośnie drzewo i że można w projekcie nieco przesunąć ułożenie kabli, czy też trasę kanału. Kolejnym takim przykładem jest ulica Dobra na Kośminku. Nie tak dawno wykonywany był kanał sanitarny i bardzo dobrze, bo ułatwi to życie mieszkańcom, ale dlaczego zezwolił ktoś na takie jego prowadzenie, by niszczyć system korzeniowy rosnących tam drzew. Przy drzewie na granicy posesji 21 i 23 kopano rów pod kanał i ucięto korzenie prawie równo z pniem. Z pewnością to drzewo zacznie chorować i potem podpisze się kolejną decyzję o wycięciu.

Przy tych samych posesjach przy ul. Dobrej poszły pod topór dwa drzewa, w tym że przy posesji nr 23 drzewo było zdrowe, na co zwracali uwagę mieszkańcy tej ulicy interweniujący telefonicznie w Wydziale Gospodarki Komunalnej. Niestety nic nie wskórali.

Przyjrzałem się dokładnie rosnącym na ulicy Dobrej i nawet laik, widząc jak obecnie wyglądają tam drzewa, stwierdzi że drzewa wcześniej były cięte niefachowo i straciły naturalną koronę, a przecież cięcie wykonywali „fachowcy”.

Nie zawsze przeznaczone do wycięcia drzewa są chore, a przyczyna czasem bywa nieco inna, podobna do tej przy Lotniczej. Na ulicy Dobrej obok omawianych drzew mieści się firma, której jak mówią mieszkańcy, przeszkadzały drzewa. Jak na ironię jest tam Centrum Usług Ochrony Pracy i Środowiska! Właśnie od mieszkańców tych okolic wiem, że jest też decyzja o wycięciu kolejnego zdrowego drzewa przy posesji nr 19. Może warto zaczekać jeszcze do wiosny i wtedy można będzie zweryfikować podjętą już decyzję?

Drzewo to nie jest pierwszej młodości i może nie całkiem zdrowe, ale odpowiednia opieka i odpowiednie przycięcie może uratować to drzewo. Drzewo to i całą aleję drzew na ulicy Dobrej można zobaczyć na załączonych zdjęciach. Takiej weryfikacji, jaką można dokonać jeszcze na wiosnę w tym miejscu, nie doczekały się niestety drzewa sąsiadujące z blokami przy ul. Topolowej, mimo że ją obiecano Redakcji MM i Redakcji Kuriera Lubelskiego. Drzewa nie doczekały wiosennego sprawdzenia, a przecież wcześniej podawano informację, że decyzją będzie podjęta na wiosnę jak ruszy wegetacja.

W starej części ulicy Bukowej będzie w niedługim czasie układana kanalizacja i zanim dojdzie do realizacji, konieczne jest już teraz odpowiednie przygotowanie, pod kątem rosnących tam pięknie przebarwiających się jesienią buków, tak rzadko teraz sadzonych drzew w Lublinie.

Czy jest to możliwe?

Myślę, że tak, ale trzeba odrobinę dobrej woli i innego spojrzenia na ochronę środowiska. Stara część Kośminka, posiada domy opalane głównie węglem i czasem w niektórych domach palone są w piecach wszystkie odpadki. Z kominów leci szkodliwy dym, a przecież każde drzewo daje życiodajny tlen, dlatego choćby z tego powodu warto walczyć o drzewa. Jedno ze zdjęć pokazuje właśnie, jakie kłęby dymu wydobywają się z komina. Takich widoków już nie ma w wielu miejscach naszego miasta i można tylko pozazdrościć innym dzielnicom, że mają świeże powietrze.
I jeszcze kolejne spostrzeżenie.

Nie tak dawno urzędnicy z UM na łamach prasy tłumaczyli, że stwarzające zagrożenie pnie pozostawione przy ulicy Nałęczowskiej zostały dlatego, bo umacniają przydrożną skarpę. A jak wyglądało tłumaczenie sprzed paru lat, gdy wycinano zdrowe i piękne drzewa przy ogrodzeniu na Placu Rybnym, tuż obok Zaułka Hartwigów?

Tamte trzeba było wyciąć, bo niszczyły skarpę graniczącą z bankiem znajdującym się przy ulicy Kowalskiej. Która teoria jest prawdziwa? A może trzeba mieć odpowiednie dojście do Urzędu, by załatwić wycięcie, bo drzewa zacieniały słońce?

W tym miejscu nie posadzono już nic. Na Placu Rybnym po wycięciu starej, chorej, ale pięknej wierzby posadzono na jej miejscu maleńkie rachityczne drzewko. W Warszawie po takich ubytkach, sadzi się wieloletnie drzewa. Nie uważam, że wszędzie należy sadzić duże drzewa, ale są miejsca gdzie nowe, powinny dać natychmiastowy efekt, a takim miejscem jest między innymi Plac Rybny, który bardzo często odwiedzają turyści. Na zdjęciach z Placu Rybnego, jest piękna wierzba jeszcze przed wycięciem i piękna zieleń przy ogrodzeniu, której już nie ma. Mimo zaniedbanego otoczenia, to miejsce było bardzo urocze, a teraz …. świeci pustką. Czy teraz jest ładnie?

Redakcje różnych gazet lubelskich co jakiś czas piszą o wycinaniu drzew i protestach mieszkańców i niektórzy zastanawiają się, jak to się dzieje że tak łatwo jakby z za biurka podejmuje się nie zawsze przemyślane do końca decyzje w Wydziale Ochrony Środowiska UM?

Parę lat temu Prezydent Lublina powołał Zespół Opiniodawczo -Konsultacyjny do spraw Przyrody, ale jakież było moje zdziwienie, gdy podpowiedziano mi, że jest to zespół bardzo zależny od w/w Wydziału, dość często krytykowanego przez mieszkańców Lublina. Z uzyskanej informacji dowiadujemy się, że Przewodniczącym tego zespołu jest…. Zastępca Dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska. Czy taki zależny zespół skrytykuje złe decyzje tego wydziału? Odpowiedź nasuwa się sama!

Okazuje się, że nie tylko w Lublinie mieszkańcy zauważają takie problemy i są nawet sugestie, że ktoś nieźle zarabia na wycinkach. Oto link w którym opisane są takie sprawy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto