Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak się mieszka w akademikach UMCS w Lublinie?

redakcja
redakcja
– Chcemy zebrać opinie od mieszkańców domów studenckich. I ...
– Chcemy zebrać opinie od mieszkańców domów studenckich. I ... archiwum
– Chcemy zebrać opinie od mieszkańców domów studenckich. I dowiedzieć się, co ich zdaniem, wymaga zmiany – mówi Emilia Siuda z Samorządu Studentów UMCS.

Część ankiety dotyczy bezpieczeństwa na miasteczku akademickim. Są tam pytania o to, czy studenci nie boją się sami tam chodzić, czy byli świadkami jakiejkolwiek "groźnej sytuacji”.

– Pytamy o to m.in. w związku ze zdarzeniami, które ostatnio miały miejsce. Studentki przechadzające się między akademikami zostały napadnięte – mówi Siuda.

UMCS ma podpisaną umowę z firmą ochroniarską. – Mamy kamery i patrole. Ale chcemy sprawdzić, jak oceniają to studenci – wyjaśnia Anna Guzowska, rzecznik uczelni.

Jeśli okaże się, że źle, to w grę wchodzi zwiększenie liczby ochroniarzy albo wpuszczenie na miasteczko patroli policji.

Uniwersytet pyta też, jak studenci oceniają wyposażenie swoich pokoi, kuchni i łazienek, o czystość w akademikach oraz pracę i kulturą osobistą ich pracowników. Są też pytania o pieniądze. Np. o to, czy byliby w stanie zapłacić więcej za miejsce w pokoju o wyższym standardzie.

– O wyborze akademika często decyduje np. opinia o panującej tam atmosferze. Największą popularnością cieszą się te, które wcale nie są najnowsze – zauważa Guzowska.

We wszystkich swoich Domach Studenckich UMCS ma ok. 3 tysiące miejsc.

– Obłożenie naszych akademików jest na poziomie 98 proc. To znaczy, że standard i ceny są akceptowane przez studentów – podkreśla rzeczniczka. – Ale oczywiście weźmiemy brali od uwagę to, co wyjdzie w ankiecie.

Na koniec studenci zostali zapytani, jakich imprez lub inicjatyw brakuje na miasteczku i jakiego typu obiekty powinny tam powstać: więcej ławek, stołówka studencka, klub bilardowy, kawiarnia, a może miejsce na piknik?

– Chcemy sprawdzić zapotrzebowanie np. na typową stołówkę (UMCS przez lata taką prowadził, ale kilka lat temu ją zamknął, bo przynosiła straty – red.) – mówi Guzowska. – Ale też na specjalne sfery, które mogłoby powstać na miasteczku: do grillowania czy picia piwa bez groźby ukarania mandatem – dodaje Siuda.

O wydzielenie tej drugiej studenci zwrócili się do władz uczelni już na tegoroczne Kozienalia. Rektor się zgodził, ale kilka dni później – po konsultacjach z policją – wycofał się. Teraz temat może wrócić.


Po wakacjach wyniki ankiety trafią do nowej ekipy rektorskiej. – Zdanie studentów nie pozostanie bez echa – zapewnia Guzowska.



Zobacz także:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto