Jak przebiega rekrutacja do szkół ponadpodstawowych w Lublinie? Jeszcze ponad 2 tygodnie na wybranie swojej

Czas na składanie dokumentów mija 24 czerwca. Na ósmoklasistów czeka 15 oddziałów w liceach ogólnokształcących, 69 oddziałów w technikach i 18 oddziałów w szkołach branżowych I stopnia. Po raz pierwszy w rekrutacji bierze udział drugi rocznik, czyli dzieci, które zaczęły edukację od 6. roku życia. Być może dlatego rekrutacja idzie szybciej niż w poprzednich latach.

– Zainteresowanie jest bardzo duże, odczuliśmy to zwłaszcza w zeszłym tygodniu. Sytuacja jest dynamiczna i myślę, że zmiany jeszcze przyśpieszą – mówi Beata Jezierska, dyrektorka V LO im. Marii Skłodowskiej-Curie. Na przyszykowanych w ławkach 256 miejsc zapowiedziało się już 327 chętnych, z czego 204 osoby deklarują, że wybrany oddział jest tym, na którym najbardziej im zależy.

Uczniowie chętnie wybierają też VI LO im. Hugona Kołłątaja. Dotychczasową ofertę wzbogacił nowy oddział – z rozszerzoną matematyką.

– Rekrutacja przebiega bardzo dobrze. To pierwsza tak dobra od wielu lat – zapewnia Marzena Kamińska, dyrektorka szkoły. O sporym wzroście nauką w szkole mówiła „Kurierowi” jeszcze przed rekrutacją i jak potwierdza, częste telefony z zapytaniami i wizyty ósmoklasistów dały wymierny efekt. Do tej pory chęć nauki w „szóstce” na 224 miejscach zadeklarowało 290 chętnych, w tym dla 175 z nich jest to szkoła pierwszego wyboru.

Jeszcze lepiej sytuacja wygląda w III LO im. Unii Lubelskiej. Na ten moment to jedna z najbardziej popularnych szkół. Na 160 miejsc do wczorajszego południa zadeklarowało się prawie 100 osób więcej, przy czym „planem B” jest jedynie dla 30 osób.

– Na dzień dzisiejszy już mamy więcej kandydatów niż miejsc, a przed nami jeszcze dwa tygodnie rekrutacji – tłumaczy Grzegorz Lech, dyrektor szkoły. Co roku bacznie obserwuje statystyki i uczula, że sytuacja z tygodnia na tydzień może ulec znaczącej zmianie, a najpewniejsze informacje będą po zakończeniu rekrutacji. – Obserwujemy, że na przestrzeni lat zainteresowanie naszą szkołą utrzymuje się na podobnym poziomie, zawsze jesteśmy w pierwszej trójce. To jest bardzo wysoka pozycja, bo zwykle najbardziej popularne są szkoły tzw. środka, czyli nie te „z podium”, a powód jest bardzo prosty: statystycznie najwięcej jest uczniów „średnich” – przyznaje.

Przed uczniami otworem stoją także szkoły techniczne i branżowe.

– Rekrutacja idzie dużo szybciej niż w ostatnich latach. Mam wrażenie, że uczniowie zaczynają się przygotowywać do wyboru szkoły wcześniej – mówi Marzenna Modrzewska-Michalczyk, dyrektorka ZSE im. A. i J. Vetterów.

Chętnych do Technikum Ekonomicznego jest blisko 30 więcej niż miejsc (188 na 160), z czego większość (107) deklaruje, że to ich wymarzona szkoła. Nieco gorzej sytuacja wygląda w XVI LO, wchodzącym w skład zespołu. Na 64 miejsca chętnych jest 46, z czego wybór na szczycie preferencji znajduje się u 19 osób. Jeśli nie zgłoszą się zainteresowani nauką w nowo otwieranej klasie biol-chem-fiz, prawdopodobnie nie zostanie ona utworzona.