Przez szereg lat ZNK robił niewiele, żeby zdyscyplinować dłużników albo wyegzekwować od nich pieniądze. Przez to są np. osoby, których zobowiązania zaczęły powstawać ćwierć wieku temu. Dziś wynoszą setki tysięcy złotych.
Jedną z ostatnich inicjatyw ZNK był program odpracowywania długów. Nie cieszył się wielkim powodzeniem. Różnie można też oceniać zeszłoroczną akcję eksmisyjną. ZNK odzyskał 10 mieszkań, a akcja podziałała mobilizująco na innych dłużników. - Więcej osób zaczęło przychodzić i rozmawiać o restrukturyzacji swojego za-dłużenia - mówił nam niedawno Łukasz Bilik, rzecznik ZNK.
Zapowiadał też, że wkrótce ZBK przedstawi nowy, jeszcze skuteczniejszy, program oddłużeniowy. I tak się stało.
W najbliższy czwartek radni mają zdecydować, czy program wejdzie w życie. Na czym polega? W wielkim skrócie, ZNK oferuje dwa warianty atrakcyjnej formy spłaty części długów.
Pierwszy: Lokator zapłaci tylko 30 procent zobowiązań (reszta zostanie umorzona), jeśli zrobi to w ciągu 9 miesięcy, i przez najbliższe 4 lata będzie regularnie uiszczał bieżące opłaty.
Drugi: Spłata połowy zadłużenia w miesięcznych ratach do końca września 2020 roku. Trzeba także regularnie płacić za mieszkanie przez najbliższe 4 lata.
Co ważne, pozostały dług zostanie ostatecznie umorzony po spełnieniu warunków programu, czyli po czterech latach od podpisania porozumienia.
I jeszcze jedna uwaga. Jeśli radni zgodzą się na wprowadzenie nowego programu, to nie oznacza, że ZNK rezygnuje z eksmisji. Będą jeszcze tego lata, ale nie dotkną osób, które zgłoszą się do programu.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
