Uczniom i dyrekcji ogólniaka taki pomysł się nie podoba.Władze miasta tłumaczą, że taka zmiana przyniesie oszczędności. – Nie ma powodu, by utrzymywać niektóre budynki, gdzie jest mało uczniów, w sytuacji, gdy musimy budować szkoły w nowych osiedlach – wyjaśnia Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.– Oszczędności będą niewielkie, jeśli w ogóle będą – ripostuje Maria Krupa, p.o. wicedyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego. – Można się nawet spodziewać dodatkowych wydatków na dostosowanie budynków, bo w tej chwili nie ma żadnego połączenia między naszym gmachem a gimnazjum.
To nie jedyne wątpliwości. – Niektórzy wskazują, że dla uczniów korzystne będzie wydłużenie czasu, kiedy pozostają pod opieką tej samej szkoły. Jednak z „dziewiętnastki” przychodzi do nas bardzo niewiele osób. W zeszłym roku naszą szkołę wybrało tylko około 40 osób stamtąd, a mamy aż sześć klas pierwszych liczących po około 30 uczniów – kontynuuje dyr. Krupa.
Uczniowie „czwórki” również nie kryją niezadowolenia. – To koszmarny pomysł – mówi Sandra Kędra z klasy 2 g. – Ten zespół szkół będzie czymś sztucznym. – Boimy się, że stracimy przez to renomę, którą IV liceum ma od lat – dodaje Mateusz Kwiatoń z klasy 1 c.
Dyrekcja rozumie obawy młodzieży. – Kameralna szkoła daje uczniom inne możliwości. Identyfikują się z nią bardziej, a każdy jest zauważany jako jednostka – mówi Maria Krupa.
Ostrożniej do sprawy podchodzą przedstawiciele gimnazjum przy ul. Szkolnej. – To, czy zmiany będą dla nas korzystne, okaże się, jak zostaniemy połączeni. Na razie nie chcemy tego komentować – mówi Elżbieta Bolibok, dyrektor Gimnazjum nr 19. Tutejsi uczniowie mają mieszane odczucia. – Nie mam nic przeciwko temu, ale może rzeczywiście będzie nas w tej szkole trochę za dużo – mówi jeden z gimnazjalistów.
IV LO i Gimnazjum nr 19 to nie jedyne szkoły w Lublinie, które mogą zostać połączone. Podobnych zmian mogą się spodziewać uczniowie Zespołu Szkół nr 6 oraz Zespołu Szkół Transportowo-Komunikacyjnych na Wrotkowie. Połączone ma być także Gimnazjum nr 12 z Podwala z VII Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Farbiarskiej. Centrum Kształcenia Ustawicznego nr 1 ma się natomiast przenieść do podstawówki przy ul. Krochmalnej, a Zespół Szkół Energetycznych z ul. Długiej, może zostać włączony do Centrum Edukacji Zawodowej przy ul. Magnoliowej.
Sprawą zmian w miejskiej sieci szkół radni mają zająć się na ostatniej lutowej sesji Rady Miasta.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?