Internetowi oszuści wpadli w Lublinie

Sposób działania pary oszustów był zawsze taki sam. Anna P. i jej mąż Bartosz M. logowali się na znanych portalach aukcyjnych. Wystawiali do sprzedaży ubranka dla dzieci, zabawki, foteliki i filmy animowane. Gdy udało im się sprzedać kilka sztuk przestawali odpowiadać na telefony i maile swoich klientów.

Kiedy policjanci ustalili sprawców oszustw szybko potwierdzili swoje podejrzenia. - Podczas przeszukania mieszkania podejrzanych funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli dokumentację bankową, telefony komórkowe, kilkanaście kart sim oraz wiele innych dokumentów z zapiskami świadczących o przestępczej działalności tych osób – mówi Jacek Deptuś z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Małżeństwo oszustów wpadło w Lublinie – na jednym z osiedli wynajmują stancję, gdzie mieszkają razem z trójką małych dzieci.

Jak ustalili policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą wspólnie z funkcjonariuszami II komisariatu małżonkowie dokonali kilkudziesięciu oszustw Internetowych. Proceder dwójki oszustów trwał przez kilka miesięcy ubiegłego roku. - Zebrane przez policjantów informacje potwierdziły, że ofiarami ich przestępczej działalności padło ponad 20 osób w całym kraju. Kwota dotychczas ustalonych strat wyniosła kilka tys. złotych – mówi Jacek Deptuś.

Okazało się także, że Anna W. była już poszukiwana przez policjantów z Lubartowa. Oszustom grozi do 8 lat więzienia. Po przesłuchaniu wyszli na wolność.