Jak oni śpiewają usłyszeliśmy w popularnym pubie Vinyl, mieszczącym się przy ul. Langiewicza 10. To właśnie tam zbierają się żacy by dać upust swoim talentom wokalnym podczas zabawy karaoke.
– Może nie jestem jakiś uzdolniony, śpiewam zazwyczaj przy goleniu, ale po piwku nabieram odwagi i „daję koncert” w pubie - śmieje się Paweł, student zarządzania. Lokal jest przeznaczony przede wszystkim dla studentów, ponieważ można do niego wejść tylko po okazaniu aktualnej legitymacji studenckiej.
– Ponad 90 % klubów i pubów w Lublinie jest przeznaczona dla wszystkich, a w Vinylu po prostu wyróżnia się nasz status i bardzo się z tego cieszę. Tu można poznać „swoich ludzi”- przekonuje Gosia, studentka prawa na UMCSie. – Jesteśmy tu przeciętnie raz w tygodniu, blisko mieszkamy i wolimy bardziej integrować się przy karaoke niż na dyskotekach - wyjaśnia Klaudia, która przyszła z koleżanką. Vinyl nie zawiedzie nawet największych imprezowiczów, ponieważ pub jest otwarty bardzo długo, do ostatniego klienta. Żacy to doceniają.
– Vinyl jest dobrym miejscem na after party. Powinno się do niego przychodzić około pierwszej, drugiej nad ranem, gdy w innych miejscach psuje się klimat. Dziś świętujemy tu urodziny koleżanki – mówi Gosia. Studenci zauważają jednak minusy pubu: - Zdecydowanie zbyt surowy wystrój, przydałby się tu mały remont – mówi Ania, studentka UMCSu.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?