Disco Fever to nowy klub mieszczący się przy ul. Hempla 5, powstał w miejscu dawnej dyskoteki Chonabibe. Czego możemy się po nim spodziewać? Przede wszystkim wielkiego powrotu do ery disco, za konsolami staną najlepsi Dj’e, aby serwować hity lat 80/90 oraz współczesnych, przytulnego wystroju i profesjonalnej obsługi, której rola nie kończy się tylko na nalaniu drinka. – Zapisałem się na specjalny kurs barmański, aby nauczyć się stylu working flair. W skrócie jest to wielkie show za barem, czyli podrzucanie, żonglowanie butelkami, shakerami i wiele innych trików, które zaskakują klienta, jednak z zachowaniem najwyższych barmańskich standardów. Drink ma być zrobiony szybko i efektownie, każdy musi być zadowolony. Czasem daje „małe” popisy, ale cały czas się uczę – tłumaczy Tomek, barman.
Czy nowy klub przypadł do wyrafinowanego gustu lubelskich klubowiczów?
– Jestem tu pierwszy raz, ale mile zaskoczony. Widzę, że lokal dopiero klaruje swój profil, na razie mi się podoba, zobaczymy jak się rozwinie- mówi Bartosz, który na co dzień pracuje w sklepie komputerowym. – Jest świetnie! Szukałam właśnie takiego klubu, uwielbiam muzykę lat 80 i 90! Oczywiście w innych miejscach w Lublinie też są takie imprezy, ale zazwyczaj wygląda to tak, że przez trzy godziny lecą fajne hity, a potem tylko house, a tu jest inaczej, dlatego będę przychodziła do Disco Fever – zapewnia Ula, studentka biologii na UMCSie. – Ciekawy wystrój i bardzo mili barmani, aż chce się coś kupić- śmieje się Marta.
Karolina Kwapisz
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?