- Ten folder to skandal - oburza się Marta Denys, przewodniczka po Lublinie. - Moje teksty zostały zredagowane przez urzędników w sposób, który godzi w moje dobre imię. Jest sporo błędów, które czynią z książeczki antypromocję Lublina - dodaje Denys.
Nad nową publikacją, którą Urząd Miasta wydał w liczbie 13 tys. egzemplarzy, bezradnie rozkłada ręce także Stanisław Turski, dyrektor Lubelskiego Ośrodka Informacji Turystycznej. On również jest w gronie autorów folderu. - Do tej pory naliczyłem już ok. 12 błędów czy raczej nieprecyzyjnych sformułowań, które należy zmienić - przyznaje Turski.
Na reedycję jednak się nie zanosi, bo Michał Krawczyk, z-ca dyrektora Kancelarii Prezydenta w lubelskim Urzędzie Miasta odpowiedzialny za publikację, nie zauważył w folderze żadnego błędu merytorycznego.
- Nowy folder powstał na bazie poprzedniego wydania. Postanowiliśmy zmienić w nim zdjęcia na bardziej współczesne i poprawić teksty pod względem stylistycznym. Nic mi nie wiadomo o jakichkolwiek błędach merytorycznych - tłumaczy Krawczyk. Na pytanie o to, czym jest zielone pole wokół Lublina odpowiedział: - To impresja artystyczna grafika.
Dodajmy, że grafikę wykonało Mazaki Studio. Natomiast na wydanie publikacji miasto wydało blisko 18 tys. zł.
- Ktoś, kto wydał taki gniot, powinien natychmiast stracić pracę i zostać obciążony kosztami wydania folderu - proponuje przewodniczka Marta Denys, która przygotowuje właśnie skargę do Michała Krawczyka z UM.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?