Lublinianie muszą zmienić swoje przyzwyczajenie dotyczące korzystania z miejskiego bezprzewodowego internetu. Chodzi o czas trwania połączenia.
- Pojedyncza sesja nie może przekroczyć 45 minut. Po niej ma nastąpić 15-minutowa przerwa - mówi Grzegorz Hunicz, dyrektor Wydziału Informatyki i Telekomunikacji UML.
Tak zdecydował Urząd Kontroli Elektronicznej. A ratusz zaczął dostosowywać swoje urządzenia do nowych parametrów.
- Oczywiście dostęp do inter-netu dalej jest bezpłatny, nie ma też obowiązku rejestracji użytkowników. I to jest to, czego oczekiwaliśmy - dodaje Hunicz.
Nowe warunki są jednak mniej korzystne niż obowiązujące dotychczas. Wcześniej sesja trwała co prawda pół godzinny, ale natychmiast po jej zakończeniu ponownie można było się połączyć z internetem.
- 45 minut to wystarczający czas, aby przejrzeć pocztę elektroniczną, skorzystać z przeglądarki - ocenia Hunicz.
W Lublinie jest 99 miejsc, gdzie są zlokalizowane hotspoty. Samych urządzeń jest ok. 150, bo w niektórych miejscach jest ich po kilkadziesiąt, np. na Arenie Lublin. - W najbliższym czasie chcemy oznaczyć wszystkie miejsca, gdzie lublinianie i turyści mogą za darmo korzystać z internetu - zapowiada dyr. Hunicz.
ZOBACZ TEŻ:
Arena Młodych. Pielgrzymi przeszli przez miasto
Wybieramy Najlepszą Pizzę w Lublinie! Rusza plebiscyt
Górnik Łęczna zadebiutował na Arenie Lublin i przegrał z Lechią [ZDJĘCIA, WIDEO]
Ku przestrodze! Wypadki w woj. lubelskim w mijającym tygodniu (ZDJĘCIA)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?