Grzegorz Kołodko na KUL i WSPiA

- Ja ten świat znam. Spenetrowałem prawie 140 krajów - zdradził Kołodko, który jest także doświadczonym podróżnikiem. Zdaniem profesora głównym sprawcą obecnego kryzysu jest wpływowa doktryna ekonomiczna. - Jest to kryzys neoliberalnej gospodarki kapitalistycznej, a nie kapitalizmu w ogóle - tłumaczył. Opierający się na oszustwie neoliberalizm służy bogaceniu się wąskich elit kosztem reszty społeczeństwa. Narodził się on w latach 80-tych w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Jego celom służyła też postępująca globalizacja i spekulacja na międzynarodowych rynkach.

- Teraz weszliśmy w gospodarkę kasyna i zrobiono z ludzi idiotów - komentował znany ekonomista. Krach na rynku nieruchomości w Ameryce, który uważa się za początek obecnego kryzysu, był tylko jednym z możliwych objawów tlącego się od dawna pożaru. - To jest poważny kryzys. To nie są przelewki. Można to było przewidzieć. Pisałem, mówiłem o tym - twierdził Kołodko.

Profesor skrytykował przy tym politykę antykryzysową obecnego rządu Polski Oszczędności mogą jego zdaniem pogłębić problemy ekonomiczne. Zdaniem Kołodki powinniśmy inwestować, by podtrzymać naszą gospodarkę np. poprzez budowę dróg. Wystarczyłoby 8 mld zł, których niestety pozbawiła budżet ostatnia (wprowadzona jeszcze przez PiS) obniżka podatków.

Potrzebne są też zmiany na szczeblu międzynarodowym. - Z tego kryzysu musi wyłonić się inny świat, z innymi wartościami i z innymi regulacjami - zakończył swój wykład Kołodko.