Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzechynia. Prywatny akt oskarżenia przeciwko ks. Piotrowi Natankowi. Rodzice dzieci poczętych in vitro oskarżają duchownego o zniesławienie

Monika Pawłowska
Monika Pawłowska
Prywatny akt oskarżenia z artykułu 212 Kodeksu Karnego (zniesławienie), złożyli rodzice trojga dzieci, które przyszły na świat dzięki in vitro. Oburzyły ich i dotknęły do żywego słowa duchownego wygłoszone w kazaniu w niedzielę wielkanocną, kiedy to porównał dzieci poczęte metodą in vitro do zwierząt.
Prywatny akt oskarżenia z artykułu 212 Kodeksu Karnego (zniesławienie), złożyli rodzice trojga dzieci, które przyszły na świat dzięki in vitro. Oburzyły ich i dotknęły do żywego słowa duchownego wygłoszone w kazaniu w niedzielę wielkanocną, kiedy to porównał dzieci poczęte metodą in vitro do zwierząt. Zrzut ekranu
Ks. Piotr Natanek z Grzechyni w powiecie suskim, suspendowany kapłan Archidiecezji Krakowskiej (nie może sprawować żadnych czynności kapłańskich), w styczniu 2022 r. stanie przed Sądem Rejonowym w Suchej Beskidzkiej. Prywatny akt oskarżenia z artykułu 212 Kodeksu Karnego (zniesławienie), złożyli rodzice trojga dzieci, które przyszły na świat dzięki in vitro. Oburzyły ich i dotknęły do żywego słowa duchownego wygłoszone w kazaniu w niedzielę wielkanocną, kiedy to porównał dzieci poczęte metodą in vitro do zwierząt. Za to przestępstwo ks. Natankowi grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

W Wielkanoc 2021 r. ks. Piotr Natanek nazwał dzieci z in vitro "zwierzętami"

Ks. Piotr Natanek ma swoje wierne grono wyznawców. Do Pustelni Niepokalanów w Grzechyni, nikt poza najwierniejszymi sługami nie ma wstępu. Ale od czego są środki przekazu? Suspendowany w 2011 r. duchowny ma swoją telewizję internetową, swoje kazania nagrywa i publikuje na platformie Youtube. Stąd wiadomo, jakie treści są w nich poruszane. Tak też było i w niedzielę wielkanocną 4 kwietnia 2021 r. W świątecznym kazaniu ks. Natanek wypowiedział się o dzieciach poczętych metodą in vitro.

- Wiem, że wielu z was oburzą te słowa, ale zapowiadałem, że padną tu ciężkie słowa dotyczące waszego bytu, waszej ludzkiej istoty

- powiedział ks. Piotr Natanek. - Ilu z was przeżyło dramat, kiedy usłyszało wyjaśnienie w naszych orędziach Pana Boga na temat 10 przykazań, z których jasno wynikało, że dziecko poczęte z próbówki, poza Bogiem, jest produktem, a nie bytem. Nie istotą. Jest zwierzęciem - dodał.

Skandaliczna wypowiedź obiegła media. „Gazeta Krakowska” jako pierwsza o tym napisała. Informacja dotarła m.in. do rodziców, którzy dzięki tej metodzie cieszą się z potomstwa oraz do Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Po pierwszym oburzeniu, zaskoczeniu i niedowierzaniu, postanowili działać.

Prywatny akt oskarżenia przeciwko ks. Natankowi

Ukarania Natanka za te słowa domagał się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. To do tej organizacji zwrócili się rodzice trojga dzieci poczętych metodą in vitro.

- Atmosfera w Polsce wokół in vitro, jest stygmatyzująca. Państwo, które mówi o dzietności, funduje 500 plus dla zachęty, powinno wspierać wszelkie metody leczenia bezpłodności. Tak nie jest

- mówi Konrad Dulkowski z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. - Ja się nie dziwię rodzicom dzieci poczętych metodą in vitro, że się w nich zagotowało, bo mnie samego poruszyła wypowiedź tego księdza. To obrzydliwa stygmatyzacja i to z ust duchownego - dodaje.

Wśród rodziców, których zbulwersowała wypowiedź ks. Piotra Natanka, jest pan Jakub, ojciec 10-latki.

- To, co zrobił Natanek, jest karygodne

- mówi pan Jakub. - To był gwóźdź do trumny. Jestem człowiekiem liberalnym, otwartym na krytykę, ale nie ma mojej zgody na stygmatyzację i mowę nienawiści. Bo to co powiedział ksiądz, to już nie jest wolność słowa, tylko mowa nienawiści. Jestem rozczarowany postawą kościoła, że toleruje zachowanie Natanka, dziwię się innym instytucjom, że wiedzą, co wyprawia, a mimo to nie potrafią wyciągnąć konsekwencji. Dlatego cieszę się, że sąd przyjął prywatny akt oskarżenia. Mam nadzieję, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Oczekujemy przeprosin - dodaje.

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych reprezentuje w sądzie rodziców, którzy złożyli prywatny akt oskarżenia przeciwko ks. Natankowi. Pierwsze, pojednawcze posiedzenie odbyło się 3 grudnia 2021 r. Natanek na nim się nie stawił. Kolejne będzie 24 stycznia.

Sprawą z urzędu, zajęła się również Prokuratura Rejonowa w Suchej Beskidzkiej. Teraz będzie musiała podjąć decyzję, co dalej, bo zgodnie z obowiązującym prawem, nie mogą toczyć się dwa postępowania w tej samej sprawie.

- Analizujemy, czy oskarżenie prywatne i nasze dochodzenie w sprawie jest tożsame

- informuje Stnisława Stanek, Prokurator Rejonowy w Suchej Beskidzkiej. - W takiej sytuacji mielibyśmy dwa wyjścia, albo umorzyć postępowanie, bo akt oskarżenia jest wcześniejszy, albo połączyć siły. Zdecydujemy po rozmowie z pełnomocnikiem oskarżycieli dodaje.

Za popełnione przestępstwo z art 212, grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

- Nawet skazujący wyrok w tej sprawie, nie jest podstawą do wydalenia ks. Natanka ze stanu duchowego

- informuje ks. Łukasz Michalczewski, rzecznik Archidiecezji Krakowskiej.

FLESZ - Ile w tym roku wydamy na święta? Jak zamierzamy je spędzić?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto