Głośne TIR-y na ul. Diamentowej (materiał Dziennikarza Obywatelskiego]

Ponad dwa lata temu na MM Lublin pisano sprawie ustawienia ekranów dźwiękochłonnych przy ulicy Diamentowej). Mieszkańcy Wrotkowa postulowali, aby na wysokości skrzyżowania Diamentowej z Wrotkowską stanął taki ekran.

Do dzisiaj nie ma tam żadnego zabezpieczenia przed hałasem. Dodatkowo przez ostatnie dwa lata ul. Diamentowa uległa potwornemu zniszczeniu m.in. przez przejeżdżające tamtędy auta ciężarowe. Wybity asfalt, doły i załatane dziury, powodują, że jadące w nocy z dużą prędkością TIR-y, powodują okropny hałas.

Sytuacja ta powoduje kolejne zniszczenia ulicy na odcinku od Herbapolu do wiaduktu, przy ul. Krochmalnej. Kierowcy aut ciężarowych jadący od strony Rzeszowa, w kierunku Przemyśla, skracają sobie tędy drogę. Z ul. Diamentowej utworzono sobie odcinek "miejskiej obwodnicy". Podobnie jest z TIR-ami jadącymi od strony Przemyśla na Warszawę i Rzeszów. Dudniące naczepy dają się we znaki mieszkańcom przyległych osiedli.

Nie da się wyeliminować ruchu aut ciężarowych na tej ulicy, chociażby ze względu na przyległe do niej zakłady Herbapol, Chmiel Polski, Skład Celny itd. Tędy przejeżdżają także licznie cysterny Orlenu.

Na generalny remont drogi nie mamy co liczyć. Działania drogowców są doraźne.

Dla starszych ludzi mieszkających przy ul. Medalionów sytuacja ta, jest bardzo uciążliwa. - W dzień ciągle słychać hałas i klaksony na skrzyżowaniu obok. Auta przelewają się ciągle ta ulicą. W nocy, w lecie nie można spokojnie otworzyć okna, bo wystarczy jedna ciężarówka i nie śpię do rana - mówi pani Maria z bloku nr 18.

Druga z pań, pani Jola dodaje - Przez parę lat napatrzyłam się tu na wypadki, tu na tym skrzyżowaniu naprzeciwko. Tu powinni zrobić światła. Mi także przeszkadza nocny hałas.

Większość ma nadzieję, że wybudowana za parę lat obwodnica Lublina odciąży ul. Diamentową, a przede wszystkim zmniejszy ruch TIR-ów, w tej części Lublina.

**

**