Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ginekolodzy alarmują: Kobiety nie korzystają z darmowych badań

Gabriela Bogaczyk
Lekarze z całego kraju dyskutowali w Lublinie nad zmianami, które należy wprowadzić w systemie profilaktyki nowotworów kobiecych. - Polskie statystyki nie różnią się od tych z innych krajów europejskich. Natomiast widać różnicę jeśli chodzi o wyniki leczenia. I to nie dlatego, że leczymy gorzej. Leczymy takimi samymi metodami jak w Berlinie, Paryżu czy Londynie - zaznacza prof. Jan Kotarski, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej.

I wyjaśnia, że powodem tego jest zbyt duża liczba kobiet, które trafiają do specjalistów dopiero w zaawansowanym stadium choroby, kiedy leczenie jest dużo mniej skuteczne.

- Dlatego tak ważne jest wczesne zgłaszanie się pacjentek na badania profilaktyczne, abyśmy w razie potrzeby mieli szanse je wyleczyć - dodaje prof. Kotarski.

W zeszłym roku w woj. lubelskim wykonano 66 tys. mammografii. Dzięki temu 2 tys. kobiet zostało skierowanych do dalszego etapu diagnostyki. Z kolei na cytologię zdecydowało się ok. 30 tys. pacjentek. W sumie lubelski NFZ wydał ponad 6 mln zł na programy profilaktyki raka piersi i raka szyjki macicy.

Sytuację pogorszyła rezygnacja z dystrybucji zaproszeń na badania profilaktyczne wśród kobiet z grupy ryzyka. Prof. Kotarski podkreśla, że inne kraje mają sposoby na to, aby kobiety się badały. - Te, które to robią, mają np. niższą składkę zdrowotną. U nas nie ma takiej możliwości - dodaje.

W czasie kongresu eksperci podkreślali rolę szczepień przeciwko wirusowi HPV. - Tak jak szczepimy dzieci, żeby nie miały odry, tak samo możemy zaszczepić je przed rakiem szyjki macicy. Skuteczność jest bardzo wysoka. Efektów szczepienia dziewczynek nie będziemy obserwować za rok, tylko za 20 lat - mówi prof. Kotarski.

Gościem specjalnym zjazdu ginekologów był prof. Xavier Bosch z Catalan Institute of Oncology in Barcelona, który podkreślał, że pojawienie się szczepionki przeciw HPV jest równie ważne jak odkrycie w przeszłości szczepionki przeciwko polio.

- Trzeba na jak najszerszą skalę szczepić kobiety przeciwko HPV. Natomiast te, które się na to nie decydują, powinny być poddawane dokładnym badaniom przesiewowym. Np. w Australii szczepiono dziewczęta przeciwko HPV aż do 26 roku życia. Zaobserwowano, że wirus HPV rozprzestrzeniał się znacznie rzadziej. Okazało się, że ta szczepionka ma potencjał, aby całkowicie zlikwidować choroby wywoływane HPV - wyjaśnia prof. Bosch.

Fundacja Rak’n’Roll zwraca z kolei uwagę, że programy profilaktyczne w kierunku wczesnego wykrywania nowotworów piersi obejmują tylko kobiety po 50 roku życia, a tymczasem rak piersi dotyczy coraz częściej młodych pacjentek.

- Widzimy, że kobiety 30+ zaczynają chorować na raka piersi i te liczby zaczynają drastycznie wzrastać. Co gorsza, kobiety w tym wieku są nieświadome, że mogą być w grupie ryzyka - alarmuje Joanna Łojko, dyrektor zarządzająca Fundacji Rak’n’Roll.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto