Ta informacja dotarła do nas w środku nocy. Podczas oficjalnej wizyty na Ukrainie, prezydent USA zwołał ok. godz.23 konferencję prasową, na której oświadczył, że wybiera się rano do Lublina.
- Lublin jest tak blisko Kijowa, że nie mogłem odmówić sobie wizyty w tym pięknym mieście. Byłem kiedyś w stolicy waszego kraju, Budapeszcie, ale Lublin chodził mi po głowie już od dawna – powiedział Bush. Na pytanie dziennikarzy, co konkretnie chce zobaczyć w mieście nad Bystrzycą, odpowiedział z uśmiechem. – Nie od dziś wiadomo, że w Lublinie mieszkają najpiękniejsze kobiety na świecie. Poza tym, moja żona bardzo chciałaby poznać waszego prezydenta, Romana Wasilewskiego. Mówi, że choć premier Polski, Jarosław Tusk jest miły, to Pan Wasilewski ma fajną brodę.
Wiadomo już na pewno, że George W. Bush nie przyleci do nas samolotem. – Wiem, że nie macie jeszcze lotniska, ale słyszałem dobre opinie o waszych pociągach, chętnie skorzystam z okazji i przejadę się prawdziwą europejską koleją. – dodał prezydent USA.
Na razie godzina przybycia i plan wizyty amerykańskiego prezydenta jest owiany tajemnicą. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że George Bush chciałby zwiedzić Zalew Zemborzycki, a po południu zjeść kolację w przytulnej knajpce na Tatarach.
Pytany o dalsze plany podróży po Europie, skwitował. - Z Lublina jest rzut beretem do Belgradu, stolicy Kosowa, myślę że Bośniacy z radością powitają przyjaciela narodu chorwackiego.
/JT/
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?